menu

GKS Bogdanka rozpoczyna treningi. Nildo ciągle w Łęcznej

9 stycznia 2012, 10:16 | Kamil Balcerek / Kurier Lubelski

Poniedziałek, godz. 17. To termin pierwszego treningu piłkarzy GKS Bogdanka po zimowej przerwie. Na zajęciach mają się stawić wszyscy piłkarze aktualnie związani kontraktami z łęczyńskim klubem. Będzie także Brazylijczyk Nildo, którym mocno interesuje się Lechia Gdańsk. Do transferu z jego udziałem jeszcze nie doszło.

Piłkarze GKS Bogdanki wrócili do treningów
Piłkarze GKS Bogdanki wrócili do treningów
fot. Filip Trubalski

- Nikt się nie zwalniał, więc spotkamy się w komplecie. Oczywiście zabraknie kontuzjowanych zawodników - informuje Piotr Rzepka, trener łęcznian. - W zajęciach będą uczestniczyć trzej nasi zawodnicy, którzy byli wypożyczeni do innych klubów. Przerwa zimowa jest długa i będę chciał im się przyjrzeć. Spodziewamy się także Petara Borovićanina i Marcina Kalkowskiego.

Pierwsze zajęcia zostały zaplanowane w hali. - Na początek będzie lekka gierka. Nie mogę od razu zdradzać, co czeka piłkarzy - żartuje Rzepka. - Tak naprawdę nie wiem do końca, ilu nowych piłkarzy się stawi. Działamy kilkutorowo i nie jest wykluczone, że Kuba Wierzchowski przywiezie nowego bramkarza, a Sławek Nazaruk zaprosi młodzież z regionu. Na pewno będzie o czym rozmawiać.

Przed piłkarzami GKS dziesięć tygodni żmudnych przygotowań do rundy rewanżowej, a przed prezesem Arturem Kapelko ciężki okres okienka transferowego. Cały czas nie wiadomo, kto opuści zespół. Nildo ma oferty z kilku klubów (Lechia Gdańsk, Arka Gdynia, Górnik Zabrze), Wallace Benevente może liczyć na ofertę z Arki Gdynia, natomiast Radosław Bartoszewicz sam zaproponował, aby klub wystawił go na listę transferową. Dopóki jednak te transfery nie dojdą do skutku, nie ma mowy o sprowadzaniu zawodników. Łęcznian miał co prawda zasilić Paweł Sasin, ale ostatecznie obrońca uda się na testy do ŁKS Łódź. Temat jego przyjścia do GKS jest więc chwilowo nieaktualny.

- Nerwowych ruchów na rynku transferowym robić na pewno nie będziemy - mówi trener Rzepka. - Nie będzie tak, że weźmiemy zawodnika tylko dlatego, iż jest wolny. Będziemy sprawdzać na pewno sporo piłkarzy, ale kontraktować tylko tych, którzy są potrzebni, na te pozycje, na których brakuje nam odpowiednich wykonawców.

Ciężka zima przed piłkarzami GKS Bogdanka

Piłkarze GKS Bogdanka nie będą mieli łatwo tej zimy. Sztab trenerski ułożył bowiem bardzo wymagający plan na zimowy okres przygotowawczy, w którym liczy się każdy dzień, bo jak mówi trener Piotr Rzepka nie można stracić ani chwili.

Pierwsze zajęcia odbędą się dziś, a jeszcze w tym tygodniu zostaną przeprowadzone profesjonalne próby wydolnościowe. W tym celu z Gdańska przyjedzie do Łęcznej Piotr Kowalczyk, który ma zbadać każdego zawodnika. - Na podstawie wyników testów będziemy mogli ułożyć każdemu piłkarzowi indywidualną dietę czy dobrać odpowiednie obciążenie treningowe. Wiem, jak ważne są takie rzeczy, bowiem sporo lat spędziłem za granicą, gdzie przywiązuje się do tego dużą wagę - mówi Rzepka.

Jednak testy to będzie dopiero początek. Już w najbliższy weekend łęcznianie zagrają mecz kontrolny, a ich rywalem będzie występująca w T-Mobile Ekstraklasie Korona Kielce. 21 stycznia GKS czeka kolejny wymagający mecz, tym razem z ŁKS Łódź. W obu spotkaniach przewidziane są testy nowych zawodników. Na tle wymagających przeciwników szybko będzie można ocenić ich przydatność dla drużyny.

Oczywiście mecze to będzie tylko rozrywka, bo codziennie zawodnicy będą ostro trenować, aż do czasu wyjazdu na obóz do Wisły, który jest przewidziany na 28 stycznia. A tam może być ciekawie. - Podczas pobytu we Francji doświadczyłem jazdy na nartach biegowych czy kajakach górskich. Kto wie, może uda nam się urozmaicić nieco okres przygotowawczy - mówi Rzepka.

Po powrocie do Łęcznej GKS rozegra sześć meczów kontrolnych, głównie z zespołami II ligi wschodniej.


Polecamy