GKS Bogdanka na wiosnę będzie jeszcze silnejszy?

Na poprawę sytuacji liczą wszyscy i dlatego w klubie już myślą o rundzie rewanżowej. Być może niedługo zapadną pierwsze decyzje kadrowe...

- Może się jednak zdarzyć i tak, że w zimie nie zajdą żadne zmiany - studzi emocje Piotr Rzepka, szkoleniowiec zespołu. - Oczywiście są pozycje, na których chciałbym wzmocnić rywalizację, ale to wiąże się z tym, że ktoś musiałby opuścić zespół.

Problem polega na tym, że zawodnicy, którzy zawiedli w rundzie jesiennej, mają ważne kontrakty do końca sezonu. Obecnie umowy kończą się tylko trzem piłkarzom: Sergiuszowi Prusakowi, Kamilowi Oziemczukowi i Marcinowi Kalkowskiemu. Teoretycznie można byłoby kogoś sprowadzić na ich miejsce, ale nie ma to większego sensu, bo wszyscy zaprezentowali się tej jesieni z dobrej strony. - Oczywiście chcemy ich wszystkich zatrzymać - mówi Rzepka. - Chcemy przedłużyć z piłkarzami umowy i wkrótce zasiądziemy do rozmów - potwierdza Artur Kapelko, prezes GKS Bogdanka.

Do Łęcznej napływają już oferty od managerów reprezentujących zagranicznych zawodników, a trener Rzepka dopina szczegóły okresu przygotowawczego. W planie są sparingi z Legią Warszawa, Polonią Warszawa i Koroną Kielce, a w klubie pracują nad tym, aby drużyna mogła wyjechać w zimie na zgrupowanie.

Piłkarze GKS są już myślami na urlopach, ale trochę jeszcze muszą popracować. Koniec okresu roztrenowania został zaplanowany na 9 grudnia. Do tego czasu czeka ich kilka zadań. W najbliższą środę udadzą się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie, aby oddać krew, a 9 grudnia będą do dyspozycji kibiców podczas trzeciego Turnieju Barbórkowego, w trakcie którego klub będzie zbierał dary w ramach akcji "Pomóż dzieciom przetrwać zimę". Do zajęć łęcznianie wrócą 7 stycznia.