menu

Girondins - Monaco LIVE! Starcie kandydatów do tytułu w Bordeaux

17 sierpnia 2014, 17:40 | Szymon Janczyk

Pojedynek Żyrondystów z drużyną z Księstwa Monako to najciekawsze spotkanie drugiej kolejki Ligue 1. W Bordeaux zmierzą się ze sobą dwa zespoły, które zaliczane są do grona faworytów do mistrzostwa kraju. Który z nich dotrzyma kroku PSG? Na wpadkę nie można sobie pozwolić nawet na początku sezonu.

Po inauguracji rozgrywek obydwa zespoły są w zupełnie odmiennych nastrojach. W pierwszej kolejce gospodarze wywieźli trzy punkty z Montpellier po skromnym zwycięstwie 1:0. Monaco z kolei niespodziewanie przegrało u siebie z Lorient, które wykorzystało grę w przewadze i w ostatnich minutach strzeliło bramkę na 2:1. Zespołowi z małego księstwa nie pomógł nawet wracający po kontuzji Radamel Falcao, który wykorzystał rzut karny. W spotkaniu z Girondinsem nie zagra ukarany czerwoną kartką Ricardo Carvalho.

Historia spotkań tych zespołów jest naprawdę długa. Ostatnie pięć meczów w Bordeaux to trzy wygrane Monaco i dwie Girondinsu. Co ciekawe Żyrondyści nie potrafią wygrać na własnym boisku od lutego 2010 roku. Dziś na pewno będą chcieli zakończyć niechlubną serię. Pięć ostatnich spotkań ligowych w ogóle to również seria Monaco - dwa remisy i trzy zwycięstwa. Okres przygotowawczy przed sezonem również należy zapisać na konto gości. Sześć meczów bez porażki, w tym pięć zwycięstw i remis: taki wynik robi wrażenie. Girondins wypada dużo słabiej, jedno zwycięstwo dwa remisy i porażka.

Sytuacja kadrowa obydwu zespołów jest wyrównana. Brak kontuzji w Monaco to duży plus tego zespołu, jednak odejście Jamesa nie pomogło drużynie. O dziwo również, Dmitrij Rybołowlew (szef klubu z księstwa) oszczędzał na transferach do klubu. Stąd też nie było spektakularnych transferów, które pomogłyby zastąpić Jamesa Rodrigueza. Podobnie było w ekipie z Bordeaux, jednak Żyrondyści aż tak wielkimi pieniędzmi nie dysponują, więc nikogo to nie dziwi. Skromne uzupełnienia zespołu i kilku młodych zawodników to jedyne wzmocnienia Girondinsu. Powściągliwość na rynku transferowym ma też jednak swoje plusy - stabilizacja zespołu na pewno nie zaszkodzi w osiągnięciu sukcesu w rozgrywkach ligowych.

Przewidywane składy:

Girondins: Carrasso - Poundje, Sane, Sertić, Faubert - Pallois, Plasil - Maurice-Belay, Rolan, Khazri - Diabate.

Monaco: Subasić - Kurzawa, Abdennour, Martial, Dirar - Kondogbia, Bakayoko, Moutinho - Berbatov, Falcao, Ocampos.


Polecamy