Gino Lettieri, trener Korony:-Myślałem, że gorzej nie da się zagrać. Jednak do niektórych nazwisk za bardzo się przyzwyczaiłem
Korona Kielce zagrała bardzo słabo i przegrała z Górnikiem Zabrze 0:3 w meczu szóstej kolejki PKO Ekstraklasy. Oto co po tym spotkaniu powiedział Gino Lettieri, trener Korony.
- Jestem bardzo zaskoczony, bo wydawało mi się po meczu z Pogonią, że nie da się zagrać gorzej. Okazało się inaczej. Jeśli spojrzymy na wszystkich zawodników, to najlepiej na boisku wyglądał Milan Radin, który przecież kilka tygodni leczył kontuzję. Muszę zapytać swoich zawodników, jak to jest możliwe. Do niektórych piłkarzy zbytnio się przyzwyczaiłem, ale ten czas dobiegł końca. Chciałbym pogratulować Górnikowi i jego trenerowi, bo to zwycięstwo jest zasłużone - mówił po meczu trener Korony Gino Lettieri, cytowany przez oficjalna stronę Korony.
- Mamy w kadrze zawodników, którzy wprawdzie nie są jeszcze w najlepszej dyspozycji, ale wkrótce mogą zmienić oblicze tej drużyny. Gdyby jednak teraz zagrali z nimi od początku, to musiałbym w przerwie dokonać pięciu zmian. Parę tygodni temu mówiłem, ze potrzebujemy wzmocnień na dwóch pozycjach, ale nie byliśmy w stanie znaleźć tych piłkarzy.
- Oprócz Radina i Żubrowskiego trudno znaleźć zawodników, którzy dali z siebie wszystko. Te bramki, które dzisiaj straciliśmy, są bardzo podobne do tych z poprzednich spotkań. W pierwszej trzeba było po prostu wcześniej wybić piłkę. W drugiej graliśmy na spalonego, choć nie mieliśmy tego zaplanowanego w taktyce. Trzecia to rzut karny, który został sprokurowany w sytuacji bez zagrożenia. Naszym największym problemem jest jednak gra w ofensywie. Mamy dużą ciężkość, żeby stworzyć sytuacje i zagrozić bramkarzowi. Teraz moim zadaniem jest postawić zespół na nogi przed Jagiellonią, a potem dalej będziemy pracować w przerwie reprezentacyjnej - dodał trener Gino Lettieri.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]