Gino Lettieri: - Nie oddaliśmy celnego strzału. Brakowało agresywności pod bramką przeciwnika
Korona Kielce przegrała w wyjazdowym meczu Lotto Ekstraklasy z Wisłą Płock 0:2. Kielczanie zagrali słabo po przerwie.
fot. Fot. Sławomir Stachura
Oto co po spotkaniu powiedział Gino Lettieri, trener Korony: - To drugi mecz z rzędu, w którym nie strzeliliśmy bramki, mimo że byliśmy lepszą drużyną. Uważam, że do przerwy powinniśmy prowadzić 2:0. Brakowało nam jednak agresywności przed bramką przeciwnika. Po meczu szybko spojrzeliśmy na statystyki i do przerwy wprawdzie oddaliśmy sześć strzałów, ale żaden nie był celny. W całym meczu było 13 uderzeń, ale wszystkie niecelne. Tak to, niestety, wyglądało, że z piątego czy szóstego metra nie tylko nie potrafiliśmy strzelić gola, ale nawet trafić w bramkę. Przy takiej skuteczności nie pomagała dobra taktyka, bieganie i pressing. Tymi dwoma meczami trochę psujemy sobie dobry sezon – powiedział Gino Lettieri, włoski szkoleniowiec Korony.