GieKSa zremisowała z Wisłą w sparingu przy Bukowej (ZDJĘCIA)
GKS Katowice rozegrał w sobotę dwa mecze sparingowe. Po porażce z BKS-em Bielsko Biała 1:2 przyszedł czas na mecz z Wisłą Kraków, w którym katowiczanie zremisowali 1:1.
Zobacz więcej zdjęć w serwisie DziennikZachodni.pl!
Spotkanie z Wisłą Kraków wywołało wśród kibiców GieKSy spore zainteresowanie. Liczna grupa fanów zasiadła przy Bukowej, by oglądać pojedynek swoich ulubieńców z ekstraklasową Wisłą Kraków, prowadzoną przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski Franciszka Smudę.
Pierwsze kilkanaście minut meczu przebiegało pod dyktando gości, którzy szczególnie za sprawą Emanuela Sarkiego, starali się zagrozić bramce rywali, w której stal Łukasz Buidziłek. Groźnie pod bramką katowiczan zrobiło się w 22. minucie. Głowacki groźnie uderzył z 11. metrów, jednak bardzo dobrą interwencją popisał się golkiper GieKSy.
Minutę później było 1:0 dla katowiczan. Szybką kontrę wykorzystał pewnym strzałem Wołkowicz. W tej sytuacji bezradny był stojący w bramce "Białej Gwiazdy" Gerard Bieszczad.
W ciągu następnych kilkunastu minut drużyna ze stolicy Górnego Śląska mogła podwyższyć swoje prowadzenie, jednak dobrych sytuacji nie wykorzystali Gancarczyk, Pitry oraz Zieliński. W odpowiedzi dwa bardzo mocne uderzenia oddali w stronę bramki rywali wiślacy. Strzały Garguły oraz Małeckiego w efektowny sposób wybronił Budziłek.
Górak: Apetyty w Katowicach zawsze będą duże
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia krakowian. Cezary Wilk umiejętnie wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego od jednego z partnerów i było 1:1. Minutę później arbiter podyktował rzut karny dla GieKSy. Przemysław Pitry nie wykorzystał jednak "jedenastki" i na tablicy wyników ciągle widniał remis.
Dalsza część spotkania toczyła się w dużo wolniejszym tempie i groźnych sytuacji było jak na lekarstwo. Strzały Chrapka i Pitrego były jednak zbyt lekkie, by pokonać bramkarza rywali.
Mecz pomiędzy GKS-em i Wisłą zakończył się remisem 1:1, co z przebiegu spotkania wydaje się być sprawiedliwym wynikiem.
W obu drużynach testowano wielu zawodników, którzy przymierzani są do gry w barwach GKS-u bądź Wisły. Zarówno Rafał Górak, jak i Franciszek Smuda starają się wzmocnić swe drużyny przed nowym sezonem, wobec czego widać było szczególnie w drugiej połowie, brak zrozumienia i zgrania.
Drużyna ze stolicy Górnego Śląska wybiera się teraz na zgrupowanie do Dzierżoniowa, gdzie rozegra pięć spotkań z drużynami z niższych klas rozgrywkowych.
GKS Katowice - Wisła Kraków 1:1
Bramki - GKS Katowice: Krzysztof Wołkowicz (22); Wisła Kraków: Cezary Wilk (48).
GKS Katowice: Łukasz Budziłek - Dominik Sadzawicki (46 Alan Czerwiński), Mateusz Kamiński, Adrian Napierała, Bartłomiej Chwalibogowski - Janusz Gancarczyk (75 Krzysztof Wołkowicz), Grzegorz Fonfara (46 Kamil Cholerzyński), Sławomir Duda, Przemysław Pitry, Krzysztof Wołkowicz (46 Arkadiusz Kowalczyk) - Michał Zieliński (46 Jewhen Radionow).
Wisła: Gerard Bieszczad - Paweł Stolarski (46 Łukasz Burliga), Arkadiusz Głowacki, Marko Jovanović (77 Michał Nalepa), Gordan Bunoza - Emmanuel Sarki, Ostoja Stjepanović (46 Cezary Wilk), Łukasz Garguła (46 Carlos Eduardo), Rafał Boguski (46 Michał Chrapek), Patryk Małecki - Alessandro Celin (46 Jose Romo)