Gibraltar - nasz rywal w el. ME 2016? (WIDEO)
- Jest to dla nas wiekopomna chwila. W końcu możemy rozpocząć nowy rozdział gibraltarskiego futbolu – mówił 24 maja 2013 roku uradowany prezydent gibraltarskiej federacji piłkarskiej Gareth Latin. To właśnie wtedy Gibraltar stał się pełnoprawnym członkiem UEFA. 54. związkiem piłkarskim w jej szeregach.
fot. Wikimedia Commons
Zobacz też: Grupy eliminacji Euro 2016. Polska w grupie D
Przeciwko włączeniu Gibraltaru do UEFA zagłosowała Hiszpania, czego się spodziewano, bo to właśnie ona była największym przeciwnikiem kandydatury ze względów politycznych. Drugim państwem (i ostatnim), które było temu przeciwne, była Białoruś. Hiszpanie od lat grozili bojkotem i wycofywaniem się z rozgrywek, w których będzie brał udział Gibraltar. Hiszpania nadal uważa tę byłą brytyjską kolonię za swoją, stąd też pojawiały się głosy sprzeciwu dotyczące przyjęcia Gibraltaru w szeregi UEFA. Dla Gibraltaru pomocna okazała się decyzja Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS), który w 2011 roku uznał, że UEFA musi rozpatrzyć ich długoletnie prośby i starania. A warto w tym miejscu dodać, że po raz pierwszy Gibraltar z ową prośbą wystąpił w... 1992 roku.
Gibraltar jest skalistym półwyspem na południowym wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego. Liczy zaledwie niecałe 30 tys. mieszkańców. Jest to więc liczba zdecydowanie mniejsza niż ta, która ma miejsce chociażby podczas hitowych spotkań Lech Poznań – Legia Warszawa w polskiej Ekstraklasie! Warto zauważyć, że mimo iż wielu tamtejszych mieszkańców biegle posługuje się językiem hiszpańskim, to językiem urzędowym jest język angielski.
Pod względem piłkarskim, Gibraltar był jedną z najlepszych drużyn niezrzeszonych w FIFA. Według danych z sierpnia 2012 roku, piłkarze z tego półwyspu zagrali 55 nieoficjalnych spotkań, z czego wygrali aż 30 razy! 21 razy schodzili z boiska pokonani, a 4 spotkania z ich udziałem kończyły się remisami. W 2006 roku wzięli udział w mistrzostwach drużyn niezrzeszonych, na których zdobyli trzecie miejsce, ogrywając po drodze takie zespoły jak reprezentacja Tybetu, czy Republikę St. Pauli. Warto dodać, że piłkarze z Gibraltaru mogą pochwalić się naprawdę kilkoma godnymi uwagi wynikami spotkań. W swoim dorobku mają m.in. pokonanie reprezentacji Anglii C 3:1 (2011 r.), czy zwycięstwo nad Wyspami Owczymi 3:0 (2011 r.). Na co dzień grają na stadionie Victoria Stadium, który może pomieścić 5 tys. widzów.
W Polsce co chwila słyszeliśmy narzekania, że selekcjoner Waldemar Fornalik nie ma piłkarzy, z których byłby w stanie stworzyć dobrze funkcjonujący team. Co zatem musi myśleć sobie selekcjoner Gibraltaru – Allen Bula, który do dyspozycji ma... 600 zarejestrowanych piłkarzy? Co więcej liga gibraltarska składa się z... 6 zespołów! Tamtejsi kibice żyją na co dzień spotkaniami takich drużyn jak: Lincoln FC, St Joseph's FC, Man United FC, Lynx FC, Lions Gibraltar, Glacis FC. W jednym z wywiadów Allen Bula stwierdził - Mam w drużynie prawnika, dwóch policjantów, bibliotekarza i pracowników banków. To zrozumiałe, że po całym dniu pracy czasami nie chce im się spotykać ze mną na treningu. Ale my wszyscy jesteśmy niesamowicie dumni z tego, co robimy, więc zawsze znajdujemy resztki sił i motywacji.
Gibraltar to zespół bez gwiazd. Najbardziej znanym zawodnikiem jest Liam Walker, który jeszcze nie tak dawno reprezentował barwy angielskiego Portsmouth. 25- letni pomocnik dzięki udanym występom w niższych ligach hiszpańskich wypromował się na tyle, że mógł posmakować naprawdę solidnego europejskiego futbolu. W głównej mierze reprezentacja Gibraltaru oparta jest jednak na zawodnikach z rodzimej ekstraklasy. Co ciekawe, z chwilą kiedy Gibraltar został nowym członkiem UEFA, chęć jego reprezentowania wyraził obrońca Sheffield United - Danny Higginbotham, zawodnik, który ma na swoim koncie występy w takich drużynach jak: Manchester United, Southampton, czy Sunderland. - Mogę potwierdzić, że w zasadzie zgodziłem się reprezentować Gibraltar. Czekam teraz na przygodę – stwierdził nie tak dawno 35 letni piłkarz, którego babcia pochodzi właśnie z tego malowniczego półwyspu.
Na tę chwilę, bardzo prawdopodobne jest to, że Gibraltar wystartuje już w meczach el. ME 2016. UEFA nie wyraziła jednak zgody na to, aby w grupie eliminacyjnej jej nowy „nabytek” rozgrywał mecze z Hiszpanią. Wszystko to ze względów na napiętą sytuację pomiędzy Hiszpanami, a Gibraltarem. Warto dodać, że już od następnego sezonu Gibraltar będzie miał po jednym swoim przedstawicielu w rozgrywkach Champions League i Ligi Europy. Kto wie, czy w przyszłorocznych rozgrywkach nie będziemy świadkami sytuacji, gdzie na europejskich boiskach będą rywalizowały dwa zespoły o nazwie… Manchester United! Jeden z Anglii, drugi właśnie z Gibraltaru.
Przypomnijmy, że Gibraltar debiut na europejskiej arenie ma już za sobą. 17 października reprezentacja tego kraju do lat 19, przegrała wyjazdowy mecz z Chorwacją w ramach el. ME U19 aż 0:7. Zespół narodowy do lat 17 swoje zmagania w ramach eliminacji Mistrzostw Europy U17 rozpocznie 24 października bieżącego roku, kiedy to zmierzy się w meczu Irlandią U17 (w grupie są jeszcze Anglia, oraz Armenia).
Czy w eliminacjach do mistrzostw Europy we Francji na naszą kadrę będą czekać potyczki z nowym członkiem UEFA? Wszystko wyjaśni się podczas losowania. Jedno jest pewne – na mapie Europy pojawił się nowy piłkarski punkt, gdzie każdy zbliżający się tam mecz, będzie prawdziwym świętem narodowym.