Gdzie tu długofalowa strategia? Wisła Kraków i Legia Warszawa żegnają dyrektorów sportowych
Czy w kontekście kolejnej rewolucji w Legii Warszawa i Wiśle Kraków powinny nas dziwić ich pozycje w tabeli? W Krakowie pożegnano się właśnie z Tomaszem Pasiecznym, który był dyrektorem sportowym od 1 lipca. Legia Warszawa jeszcze bardziej przebiła Białą Gwiazdę, bo wicedyrektor Paweł Tomczyk po sezonie odejdzie z klubu, choć pracuje w nim od... 1 grudnia.
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Pasieczny in -> Pasieczny out
"Szeregi Wisły Kraków zasilił Tomasz Pasieczny, który obejmie stanowisko dyrektora sportowego 13-krotnego mistrza Polski. 35-latek będzie odpowiadał za politykę transferową Białej Gwiazdy, a jego umowa zacznie obowiązywać od 1 lipca 2021 roku" - czytaliśmy w maju na oficjalnej stronie Wisły Kraków. Jego praca nie została doceniona przez włodarzy Wisły. Nic dziwnego, skoro do klubu w dwóch okienkach transferowych dołączyło aż 19(!) piłkarzy i dosłownie żaden z nich nie byłby wzmocnieniem ligowego średniaka.
Wisła zasłużenie zajmuje miejsce w strefie spadkowej, ale wina leży po obu stronach. Dyrektor nie był w stanie pozyskać wartościowych graczy do drużyny, mimo że sprzedaż Yawa Yeboaha i Aschrafa El Mahdiouiego pozwoliłaby krakowianom na niemałe inwestycje transferowe. Zdecydowano się na romantyczne powroty i pozyskanie piłkarzy za darmo. Nic dziwnego, że zespół gra najgorszą piłkę od rozpoczęcia rundy wiosennej.
– Tomasz Pasieczny przestał pełnić obowiązki Dyrektora Sportowego Wisły Kraków. Projekt rozpoczęty w lipcu 2021 roku – mający na celu realizację polityki transferowej, a także organizację oraz koordynację pracy pionu sportowego – nie będzie kontynuowany – czytamy w lakonicznym komunikacie klubu. Pasieczny pełnił swoją rolę od lipca 2021 roku.
Tomczyk in -> Tomczyk jeszcze szybciej out
Jeszcze krócej będzie za to pracował Paweł Tomczyk w Legii Warszawa. Jego przygoda z aktualnym mistrzem Polski, w roli wicedyrektora, zaczęła się 1 grudnia. Początkowo pomagał ówczesnemu dyrektorowi, Radosławowi Kucharskiemu, ale ten po świętach odszedł i jego miejsce zajął Jacek Zieliński.
Jak podaje Maciej Wąsowski z Weszło, dni Tomczyka są w Legii policzone. 40-latek odejdzie po sezonie w związku z przyjściem do klubu Radosława Mozyrko.
Właśnie tak wygląda "długofalowa strategia" i "budowanie klubu na lata" w Polsce.
[twitter]https://twitter.com/D_Smyk/status/1499791481644761088[/twitter]
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy