menu

Gdzie Madryt się bije, tam Barcelona korzysta? Kto zyska na hicie La Liga?

5 marca 2021, 20:01 | BG

26. kolejka La Liga stoi pod znakiem derbów Madryt, w których Atletico podejmie Real. W niedziele Królewskim kibicować będą piłkarze Barcelony, którzy są w lepszej formie i znów chcą bić się o mistrzostwo.


fot.

Atletico Madryt było bez wątpienia najlepszą drużyną pierwszej części sezonu La Liga i pewnym kandydatem do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii. W ostatnich tygodniach drużyna Diego Simeone złapała jednak zadyszkę, traciła punkty i pozwoliła zbliżyć się do siebie Realowi Madryt i Barcelonie. Karty wciąż po stronie Los Colchoneros ale ewentualna porażka w niedzielnych derbach Madrytu może na nowo napędzić wyścig o tytuł.

Obecnie ekipa z Wanda Metropolitano ma pięć punktów przewagi nad lokalnym rywalem i jeden zaległy mecz, co nie może być uznawane jako odpowiedni bufor bezpieczeństwa. W meczu z Los Blancos gospodarze muszą grać więc o pełną pule, w czym z pewnością ułatwią im kontuzje w obozie przeciwnika. Zinedine Zidane dalej nie będzie mógł liczyć na takie gwiazdy jak Sergio Ramos, Eden Hazard, czy Karim Benzema, co utrudni zadanie obrońcy tytułu.

Patrząc na statystyki w niedziele przewagę będą mieli jednak goście. Real Madryt wygrał dwa ostatnie derbowe pojedynki, a w La Liga ostatni raz przegrał z Atletico w 2016 roku. A może trudności w ostatnich starciach podziałają jak płachta na byka na piłkarzy Simeone, którzy wreszcie się przełamią? Początek hitu o godzinie 16.15, transmisja na kanale Eleven Sports 1.

Czy w ten weekend kciuki za piłkarzy Realu Madryt będą trzymali zawodnicy Barcelony? Blaugrana jest ostatnio w niezłej formie, a wygrana z Sevillą pozwoliła Dumie Katalonii wskoczyć na drugie miejsce w tabeli. Piłkarze Ronalda Koumana w niedziele o godzinie 21. zagrają z Osasuną i jeli wygrają, to następnego dnia będą liczyć na stratę punktów lidera.


Polecamy