Gareth Barry mógł odejść z Evertonu
Jeden z podstawowych zawodników w układance Roberto Martineza, Gareth Barry podczas letniego okienka transferowego bardzo poważnie rozważał zmianę barw klubowych. Jak przyznał sam piłkarz, wyraźnie czuł w trakcie przerwy między sezonami zainteresowanie ze strony innych zespołów.
fot. Wikimedia Commons
Bardzo dobra forma jaką prezentował w poprzednich rozgrywkach ligowych wpłynęła na to, iż podczas letniej przerwy ustawiła się nie mała kolejka drużyn, które chętnie widziałyby 33-latka w swoich szeregach. Były gracz Manchesteru City przyznał, że najbardziej zdeterminowane były ekipy z Major League Soccer i to właśnie wyjazd do Stanów Zjednoczonych był jedną z możliwości jaką rozważał - Wyjazd do Ameryki był jedną z opcji, ale przekonała mnie rozmowa z trenerem, który stwierdził, że "jeśli tam pojedziesz, wkrótce zakończysz karierę" - przyznał Barry.
- To utkwiło mi w głowie i oczywiście nie zamierzałem rozstawać się z futbolem. Chciałem zyskać nowe doświadczenie i poznać nową kulturę. Dużo zastanawialiśmy nad tym z rodziną. Jestem pewny, że to byłaby dla nas ogromna frajda, ale po ostatnim sezonie miałem silne argumenty, aby zostać w Evertonie - dodał.
Mimo zaawansowanego wieku o usługi Garetha Barry'ego walczyły również zespoły z Premier League, jednak ostatecznie wychowanek Aston Villi zdecydował się pozostać w Evertonie, z którym podpisał nową 3,5-letnią umowę.
W bieżącym sezonie rozegrał w barwach "The Toffees" 10 spotkań, w których zanotował jedną asystę.
