menu

Gareth Bale, czyli jak zostać najdroższym piłkarzem świata

29 sierpnia 2013, 13:40 | Sebastian Czapliński

„99 milionów euro za piłkarza!”, „Real sięga po Bale’a!”, „Najdroższy transfer w historii futbolu!”. W ostatnich dniach, bez przerwy byliśmy atakowani tego typu tytułami w sportowej prasie na całym świecie. Do transferu jeszcze nie doszło, ale jak zapewniają osoby związane blisko z Realem Madryt, jak i samym piłkarzem, cała transakcja powinna dojść do skutku w najbliższych dniach. Blisko 100 mln euro! Kwota kosmiczna! Czy słuszna?

100 milionów za piłkarza? Gareth Bale zagra w Realu Madryt?
100 milionów za piłkarza? Gareth Bale zagra w Realu Madryt?
fot. Wikimedia Commons

Gareth Bale urodził się 16 lipca 1989 r, jako dziecko Franka (po którym odziedziczył drugie imię) – szkolnego dozorcy i Debbie. Bale stał się tym samym bratankiem byłego piłkarza Cardiff City – Chrisa Pike'a. Piłkarz do dziś podkreśla, że ojcu zawdzięcza, jakim jest dziś piłkarzem i człowiekiem - Od czasu, gdy miałem trzy lata, ciągałem go do parku, żeby ćwiczyć. Zabierał mnie z Cardiff do Southampton dwa razy w tygodniu, żebym mógł trenować i grać w weekendy. Poświęcił dla mnie prawie całe życie i wywarł ogromny wpływ – i tak jest aż do dzisiaj. Już od najmłodszych lat przejawiał smykałkę do sportu. Uczęszczając do Whitchurch High School w Cardiff występował w drużynach: piłkarskiej, rugby, hokeja na lodzie, czy lekkoatletycznej. W wieku 14 lat potrafił przebiec dystans 100 metrów w czasie 11,4 sekundy! Do szkoły uczęszczał do 2005 r. Podczas ostatniego roku w szkole, otrzymał nagrodę za zasługi w sporcie. Jego szkolny nauczyciel WF-u Gwyn Morris w specjalnym oświadczeniu powiedział - Gareth ma dziką determinację, aby odnieść sukces. Ma charakter i cechy, żeby osiągnąć wszystkie cele jakie sobie postawi.

Pierwszym klubem, z którym podpisał profesjonalny kontrakt został angielski Southampton. W pierwszej drużynie zadebiutował 17 kwietnia 2006 roku w meczu przeciwko Millwall. Miał wtedy dokładnie 16 lat i 275 dni. Gareth stał się tym samym drugim najmłodszym zawodnikiem w historii Southampton, który wystąpił w oficjalnym meczu tej drużyny (Theo Walcott był 132 dni młodszy). Święci wygrali to spotkanie 2:0. Pierwszego gola zdobył tego samego roku, kilka miesięcy później. Dokładnie 6 sierpnia w spotkaniu przeciwko Derby Country. Mecz zakończył się wynikiem 2:2.

Dzięki świetnym występom w klubie, Bale zwrócił na siebie uwagę selekcjonera reprezentacji Walii. W seniorskim zespole zadebiutował 27 maja 2006 roku w meczu z Trynidadem i Tobago. Stał się równocześnie najmłodszym piłkarzem reprezentującym Walię (wcześniej rekord należał do Lewina Nyatangi). W czasie debiutu miał 16 lat i 315 dni. Nie tak dawno, w jednym z wywiadów, były menedżer „Czerwonych Diabłów” Sir Alex Ferguson wyjawił - Próbowaliśmy kupić Bale'a z Southampton, ale odrzucili naszą ofertę. Chłopak był zainteresowany naszą propozycją, ale to klub zablokował transfer. Kilka tygodni później Bale podpisał kontrakt z Tottenhamem. Takie rzeczy się zdarzają. Nie jesteś w stanie kupić wszystkich piłkarzy, których chcesz.

Licznik Bale’a w Southampton zatrzymał się na 45 spotkaniach, w których Walijczyk zdobył 5 bramek. Podczas przygody w zespole „Świętych”, Bale zdobył nagrodę przyznawaną przez stację BBC dla Najlepszego Młodego Sportowca Roku w Walii (grudzień 2006 r.), natomiast 4 marca 2007 roku został uznany najlepszym młodym piłkarzem w Premiership. - Mój okres w Southampton był niesamowity i to jakim piłkarzem jestem dzisiaj, w dużym stopniu zależy od tamtego czasu. Mieliśmy świetny sztab trenerski, świetną drużynę i wspaniałe warunki. Klub był ważny dla mojego rozwoju i myślę, że widać to po tym, jak wielu piłkarzy z Southampton w ostatnich latach walczyło o większe rzeczy. To świetny klub i mam nadzieję, że będą mogli nadal produkować dobrych piłkarzy – mówił nie tak dawno w jednym z wywiadów Bale.

25 maja 2007 roku Bale podpisał czteroletni kontrakt z Tottenhamem Hotspur. Nowy zespół Walijczyka płaci początkowo za ten transfer 5 mln euro zespołowi Southampton, ale kwota ostatecznie sięga 10 mln euro w oparciu o ilość występów, a także sukcesów Walijczyka w nowym zespole. Swoje pierwsze spotkanie w zespole „Kogutów” Bale rozegrał 12 lipca 2007 roku. W towarzyskim meczu przeciwko St. Patrick's Athletic z powodu kontuzji musiał jednak opuścić plac gry w 80. minucie. Piłkarz był ustawiany na pozycji lewego obrońcy. Mimo tego był bardzo bramkostrzelnym zawodnikiem. Swojego pierwszego gola dla Tottenhamu zdobył w meczu z Fulham 1 września 2007 roku. Później strzelał bramki kolejno Arsenalowi Londyn i Middlesbrough. W czterech spotkaniach w nowym zespole, mając zaledwie 18 lat zanotował już trzy trafienia. Już wtedy zapowiadał się na nową gwiazdę Premiership. Niestety jego błysk szybko ugasiła kontuzja, której doznał w spotkaniu z Birmingham City 2 grudnia. Okazało się, że Bale uszkodził więzadła w prawej kostce. Pierwszy sezon w nowym zespole miał praktycznie spisany na straty.

Sezon 2008/09 miał być „nowym początkiem”. Walijczyk podpisał z "Kogutami" nowy 4-letni kontrakt. Otrzymał koszulkę z numerem „3” na plecach. Niestety Walijczyk nie potrafił wrócić do pełni dyspozycji po wspomnianej wcześniej groźnej kontuzji. Po kilku słabszych występach stracił miejsce w składzie na rzecz Benoîta Assou-Ekotto, który ostatecznie stał się podstawowym zawodnikiem „Kogutów”. Dopiero w kolejnym sezonie Bale dostał więcej szans na grę od ówczesnego trenera Tottenhamu Harry’ego Redknapp’a. Między innymi właśnie dzięki jego dobrej postawie piłkarze Tottenhamu zakwalifikowali się do rozgrywek Champions League.

Kolejne sezony, to już pasmo sukcesów Bale’a na boiskach angielskiej Premiership, ale i także na arenie międzynarodowej, jak chociażby w meczu Ligii Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan, w którym to Walijczyk zdobył trzy bramki (mecz zakończył się wynikiem 4:3 dla Interu). W roku 2011, a także 2013 został wybrany przez zawodowy związek piłkarzy (PFA) piłkarzem roku w Anglii. W międzyczasie zmienił dotychczasowy numer na koszulce na „11” i podpisał kontrakt do 2016 roku.

W ostatnich miesiącach stał się jednym z najgłośniejszych kąsków na talerzu zwanym „rynek transferowy”. Już od jakiegoś czasu najbardziej zdeterminowanym klubem, który chciałby mieć Walijczyka u siebie jest Real Madryt. Bale również nie ukrywa, że gra w La Liga byłaby dla niego ciekawym rozwiązaniem - Ze wszystkich lig najbardziej podoba mi się liga hiszpańska. Jest bardzo techniczna, trzeba umiejętnie utrzymywać się przy piłce. Z Tottenhamem grałem przeciwko zespołom z La Liga i pamiętam, że zawsze to były trudne mecze. Hiszpański futbol jest najlepszym jaki widziałem. Ja chcę się rozwijać, więc oczywistą rzeczą jest, że jestem zainteresowany grą w Hiszpanii.

Niektórych szokuje cena za jaką Bale miałby przejść z Tottenhamu do Realu. Mówi się o kwocie sięgającej 100 mln euro! Obecny trener FC Barcelony Gerardo „Tata” Martino w jednym z wywiadów użył nawet stwierdzenia, że „ta cena jest brakiem szacunku dla świata”.

Obojętnie jak potoczą się losy transferowe 24-letniego Bale, to on swój cel na najbliższe lata ma ciągle ten sam - Chcę stawać się lepszy każdego roku. Celem każdego piłkarza jest stale rozwijać się i stawać lepszym. Dodatkowo, gdy stajesz się starszy, pomaga ci także doświadczenie…

Sebastian Czapliński/Ekstraklasa.net