Poszukują... kierownika
II liga piłkarska. Garbarnia testuje kilkunastu zawodników i rozmawia z dotychczasowymi swoimi graczami. Na razie jednak żaden z nich nie podpisał kontraktu z krakowskim klubem
fot. Fot. Andrzej Wiśniewski
W gronie testowanych są: obrońcy Rafał Górecki (junior Progresu Kraków, 19 lat) i Jakub Ptak (Wisła Kraków, 19) oraz pomocnicy: Beniamin Jeż (JKS 1909 Jarosław, 20), Grzegorz Marszalik (Rozwój Katowice, 21), Jakub Mordec (Karpaty Krosno, 21), Bartłomiej Purcha (Wisła Kraków, 19) i Dariusz Żaba (Cracovia II, 19).
Kierownictwo klubu rozmawiało już z niektórymi obecnymi zawodnikami Garbarni w sprawie pozostania przy Rydlówce. Zaakceptowali oni warunki umowy, ale na razie żaden z nich jej nie podpisał.
Rozmowy szefów Garbarni z piłkarzami będą kontynuowane w poniedziałek i we wtorek, a niewykluczone, że także w następne dni. Natomiast dziś i jutro w Skotnikach większość obecnych graczy oraz „nowe twarze” przejdzie testy i badania wydolnościowe.
Pewne jest, że w nowym sezonie w zespole beniaminka II ligi nie będzie występował obrońca Krystian Kujawa, który w rundzie wiosennej był wypożyczony z Wisły. Ta ostatnia nie była zainteresowana jego powrotem. Autor jednej z dwóch bramek w czerwcowym meczu z Unią Tarnów (2:0), który zapewnił Garbarni awans do II ligi, podpisał roczną umowę, z opcją przedłużenia, z I-ligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała. Ponieważ był już wolnym zawodnikiem, do nowego klubu trafił bez sumy odstępnego.
Z szefami klubu porozumiał się dotychczasowy sztab szkoleniowy. Pierwszy trener Mirosław Hajdo i jego ekipa na razie nie podpisali umów o pracę w nowym sezonie, ale wiceprezes Garbarni Marek Siedlarz zapewnia, że jest to tylko formalność. Sztab ma się powiększyć o jedną osobę - trenera przygotowania fizycznego.
Powstał natomiast wakat na stanowisku kierownika drużyny. W minionym sezonie funkcję tę pełniły aż trzy osoby: w rundzie jesiennej Mateusz Ciołkosz, od stycznia do maja Wojciech Lempart, potem przez około półtora miesiąca Rafał Wróblewski i w ostatnim meczu ligowym awaryjnie ponownie Ciołkosz. Garbarnia szuka chętnych do pełnienia tej roli.
Krakowski klub otrzymał licencję na grę w II lidze na stadionie miejskim w Niepołomicach, ale czyni wszystko, aby mecze w roli gospodarza rozgrywał u siebie. Stara się spełnić wymagania licencyjne (wiadomo, że nie spełni jednego - zadaszenia na minimum 250 osób), dlatego na jego obiekcie trwają intensywne prace w tym zakresie. Jest już prawie (bo na razie bez krzesełek) gotowy sektor dla kibiców przyjezdnych drużyn i brama wejściowa od strony rzeki Wilgi. Na trybunach zainstalowane są miejsca dla dziennikarzy (łącznie z pulpitami na laptopy). Dla tych ostatnich powstała też droga łącząca trybunę z budynkiem klubowym. Rozpoczęto także instalację ogrodzenia zewnętrznego od strony sztucznego boiska.
Rozgrywki II ligi rozpoczną się w ostatni weekend lipca. Wcześniej Garbarnia rozegra 4 sparingi; pierwszy w najbliższą środę ze Stalą Rzeszów.
Zobacz też: Zdobywca Złotej Piłki nie pójdzie śladami "Lewego", bo... nie umarł? "Nie ma u nas tradycji nadawania nazw ulic po wciąż żyjących ludziach"
Źródło: Press Focus