Fortuna 1 Liga. Świetne zmiany trenera Skrobacza przesądziły o zwycięstwie
Fortuna 1 Liga. Po dwóch remisach z rzędu GKS 1962 Jastrzębie wygrał mecz z zamykającą stawkę Garbarnią Kraków. Trenerskim nosem popisał się Jarosław Skrobacz, który wprowadził na boisko Patryka Skóreckiego i Farida Alliego i to właśnie oni przesądzili o zwycięstwie gości. GKS awansował na szóstą pozycję w tabeli, a Garbarnia zamyka ligową stawkę.
W pierwszym kwadransie gra toczyła się głównie w środku pola. Było kilka prób ataków z obu stron, ale specjalnego zagrożenia to nie przynosiło. Poza strzałami z dystansu, zresztą dość słabymi, trudno było wspomnieć o jakichkolwiek konkretnych próbach zdobycia bramki. Nieco lepiej w tych pierwszych fragmentach spotkania wyglądała Garbarnia. Pożytku z tego nie było jednak wielkiego.
Goście na pierwszy naprawdę groźny strzał kazali czekać do 34 minuty, gdy z rzutu wolnego z narożnika pola karnego mocno uderzył Damian Tront. Marcin Cabaj był jednak na posterunku i odbił piłkę. Bramkarz „Brązowych” błysnął formą również w 39 min. Tym razem w sytuacji sam na sam z nim znalazł się Kamil Adamek, ale Cabaj odważnym wybiegiem wyjaśnił sytuację. W tej końcówce pierwszej połowy goście już jednak naprawdę przycisnęli. Kilka razy zakotłowało się pod bramką krakowian, ale gol nie padł.
Druga połowa rozpoczęła się od bardzo dobrej okazji Garbarni. W polu karnym Szymon Kiebzak obiegł już nawet bramkarza Jastrzębia i miał pustą bramkę, ale z ostrego kąta nie trafił w nią.
Po chwili głową strzelał Marek Masiuda, ale piłkę sprzed bramki na rzut rożny wybił jeden z obrońców. Te dwie sytuacje pokazały jednak, że Garbarnia dobrze weszła w drugą część spotkania. Gospodarze przycisnęli, mieli kilka rzutów rożnych. Niewiele jednak z nich wynikało.
Goście przez większość drugiej połowy tylko się bronili. Do śmielszych ataków zerwali się dopiero w ostatnim kwadransie. W 75 min zza pola karnego mocno i celnie uderzył Marek Mróz. Znów jednak w bramce Garbarni dobrze spisał się Marcin Cabaj. W 77 min golkiper „Brązowych” był jednak bezradny. W pole karne dośrodkował Patryk Skórecki. Kamil Adamek próbował przyjmować piłkę, ale tylko ją podbił. Zrobił to jednak w taki sposób, że wystawił piłkę Faridowi Alemu, a ten strzałem przewrotką pokonał Cabaja.
Garbarnia jeszcze próbowała odrabiać straty, ale goście mądrze się bronili i nie dopuścili do większego zagrożenia pod swoją bramką.
Piłkarz meczu: Farid Ali
Atrakcyjność meczu: 6/10
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
[xlink]de9260af-a23f-58f5-8bc0-5f898a2ab6b8,7f8228da-c8ec-e22b-21d0-7014f795333f[/xlink]