3 liga. Katastrofalne błędy i niesamowita pogoń Wisłoki Dębica, która przywozi punkt z Krakowa [ZDJĘCIA]
Gracze Wisłoki Dębica rozpoczęli wiosenną rywalizację od podziału punktów w wyjazdowym meczu z Garbarnią Kraków. Dębicki zespół odrabiał trzybramkową stratę.
Trzybramkowe prowadzenie Garbarni do przerwy było nie tyle zasługą gospodarzy, co przyjezdnych, którzy popełnili spektakularne błędy. Początek nie zwiastował nic złego dla Wisłoki. Goście byli aktywniejsi i stwarzali zamęt pod bramką Piotra Zagórowskiego, chociaż poza kilkoma kornerami niewiele to dało.
Potem niespodziewanie na prowadzenie wyszli krakowianie.
To był prezent od bramkarza, który kopnął piłkę wprost pod nogi Mateusza Sowińskiego, a ten spokojnie wpakował ją do siatki. Kilkanaście minut później kiks Filipa Kramarza skopiował Dominik Cabała i miejscowi bez wysiłku mieli już dwie bramki przewagi. Tuż przed przerwą skorzystali z kolejnej okazji i podwyższyli po rzucie karnym.
Na drugą połowę dębiczanie wyszli przemeblowani, trener Zołotar wymienił w zespole od razu trzy ogniwa. Podobnie jak pierwszą odsłonę biało-zieloni zaczęli odważnie. W 48 min. Jakub Smoleń dośrodkował z lewej strony, Kacper Maik huknął z pierwszej piłki, ale dobrą obroną popisał się Zagórowski. Niedługo później bramkarz Garbarni wyciągał już futbolówkę z siatki.
Było to po tym, jak Mateusz Duda postanowił się zrewanżować gościom za ich prezenty z pierwszej połowy i pokraczną interwencją wpakował piłkę do własnej bramki. Za chwilę znów ładnie uderzył Maik i jeszcze efektowniej obronił Zagórowski.
Dopiero trzecia próba Maika okazała się skuteczna, co dało Wisłoce kontakt oraz emocje do ostatniego gwizdka. W końcówce goście wykonywali rzut rożny, wybita piłka wróciła do Damiana Łanuchy, ten ponownie dośrodkował, a Mateusz Geniec zaliczył pierwsze ligowe trafienie w barwach Wisłoki.
Garbarnia Kraków – Wisłoka Dębica 3:3 (3:0)
Bramki: 1:0 Sowiński 16, 2:0 Żurek 27, 3:0 Duda 45-k., 3:1 Duda 54-sam., 3:2 Maik 67, 3:3 Geniec 86.
Garbarnia: Zagórowski – Kajpust, Czekaj, Kutrzeba, Opalski, Duda ż (82 Sutor), Żurek ż (52 Nowak), Moskiewicz ż, Durda, Grzybowski ż (59 Wątroba), Sowiński (82 Habas). Trener Marcin Pluta.
Wisłoka: Kramarz – Geniec, Bogacz (83 Czernysz), Cabała ż (46 Bednarz), Grasza – Tyl, Łanucha, Iwanicki (67 Siedlecki) – Kulon (46 Smoleń ż), Maik, Zawiślak (46 Siedlik). Trener Bartosz Zołotar.
Sędziował Kowalski (Lublin).