2. liga. W sobotę Garbarnia Kraków podejmię Olimpię Elbląg
II liga piłkarska. W sobotę o godz. 14 Garbarnia Kraków gości mającą o punkt mniej Olimpię Elbląg.
fot. Andrzej Wiśniewski
Po 14 kolejkach spotkań „Brązowi” zajmują szóste, a ich rywale ósme miejsce. Porażka może jedną z tych drużyn na dłużej pozbawić kontaktu z czołówką, a nawet kosztować spadek w tabeli o kilka pozycji. Stawka rywalizacji jest więc spora. Tym bardziej zapowiada się ciekawy mecz i dużo emocji.
Garbarnia, po serii udanych występów, dwa ostatnie spotkania przegrała (po 0:1), najpierw w Krakowie ze Zniczem Pruszków, potem w Łodzi z ŁKS-em. W obu brakowało jej przede wszystkim skuteczności w wykańczaniu ofensywnych akcji.
- Zdajemy sobie sprawę, że mogliśmy się lepiej zaprezentować w obu tych meczach. Szczególnie zabolała nas porażka u siebie. Zapomnieliśmy jednak już o niej, musimy się skupić na tym, co nas czeka - mówi trener krakowskiego beniaminka Mirosław Hajdo.
W odróżnieniu od wielu poprzednich spotkań, tym razem szkoleniowiec „Brązowych” będzie dysponował niemal optymalnym składem, gdyż zabraknie tylko napastnika Tomasza Ogara, który po wyleczeniu kontuzji zaczął już trenować z kolegami. W wewnętrznych gierkach jeszcze nie uczestniczy i rzecz jasna nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na sobotni mecz.
W rundzie wiosennej urazy wyeliminowały z gry obrońców Norberta Piszczka i Mateusza Pawłowicza. Pierwszy z nich trenuje już z drużyną, drugi ma wznowić zajęcia w styczniu.
Olimpia w dwóch ostatnich meczach zdobyła tylko punkt - za remis w Puławach z Wisłą 0:0 (potem uległa u siebie wiceliderowi tabeli Radomiakowi 1:2). Na wyjazdach gra w „w kratkę”: zwycięstwo (w Łodzi 2:1!), trzy remisy i dwie porażki.
Gotowi do gry są pomocnicy, którzy nie grali z Radomiakiem: Bartłomiej Dankowski (pauzował z powodu bólu stopy po niefortunnym stanięciu na gwoździu) i Maciej Rozumowski („pokutował” za kartki).
Dotychczas obie drużyny grały ze sobą cztery razy (też w II lidze). W sezonie 2012/2013 Garbarnia u siebie wygrała 1:0, a na wyjeździe zremisowała 1:1, natomiast w sezonie 2013/2014 dwukrotnie przegrała po 0:2. Co ciekawe, aż cztery z pięciu goli strzelił jej 31-letni ukraiński napastnik Anton Kołosow, który w elbląskiej drużynie występuje już od 2008 roku (w bieżącej rundzie zdobył trzy gole).
- Wiemy, jak gra Olimpia, jakie stosuje ustawienie. Pogoda nas nie martwi, ale im w lepszym stanie będzie boisko, tym lepiej dla nas - dodaje Hajdo.
MAGAZYN SPORTOWY24 - DARIUSZ SNARSKI, NAJSTARSZY POLSKI BOKSER ZAWODOWY NIE TYLKO O SPORCIE
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/9b9b9f82-fcc6-cdad-9990-00c01000fdfe,0922350f-a56c-18cb-50e5-b9197fcca9ce,embed.html[/wideo_iframe]