2. liga. Garbarnia Kraków zremisowała w Wejherowie z Gryfem. Punkt uratował Krzysztof Kalemba
II liga piłkarska. W spotkaniu 26. kolejki Garbarnia zremisowała w Wejherowie z Gryfem 2:2, choć do 89 minuty przegrywała 0:2. Przerwała w ten sposób serię czterech zwycięskich meczów rywala.
fot. Andrzej Wiśniewski
Dwumecz Garbarni z Gryfem może śmiało uchodzić za jeden z najbardziej dramatycznych w tym sezonie w II lidze. 16 września w Krakowie gospodarze wygrali 1:0 po golu Krzysztofa Kalemby z rzutu karnego dopiero w doliczonym czasie gry.
W rewanżu gospodarze długo prowadzili dwoma bramkami (a w 85 minucie mieli świetną okazję na podwyższenie wyniku), ale potem ponownie w głównej roli wystąpił Krzysztof Kalemba, który najpierw wykorzystał rzut karny (podyktowanego za faul Jana Sobocińskiego na Serhiju Krykunie), a kilkadziesiąt sekund później doprowadził do remisu z rzutu wolnego! Garbarnia zdobyła punkt, mimo że od 56 minuty grała w osłabieniu (za lekkie trącenie ręki sędziego, który nie zareagował na uderzenie Marka Masiudy łokciem w twarz, czerwoną kartkę zobaczył Arkadiusz Garzeł).
Wejherowianie mogli objąć prowadzenie już w 4 minucie, gdy po rzucie rożnym główkował Krzysztof Wicki, ale świetnie interweniował Marcin Cabaj. Ten ostatni był już bezradny kilkanaście minut później, gdy w polu karnym przelobował go Paweł Wojowski. Potem minimalnie niecelnie obok bramki gości strzelił Łukasz Nadolski. W rewanżu sprytne uderzenie Patryka Serafina obronił Dawid Leleń.
„Brązowi” próbowali odrobić straty, ale po przerwie najpierw stracili jednego ze środkowych obrońców (Garzeł nie mógł się pogodzić z decyzją arbitra, długo schodził z boiska), a potem drugiego gola. Wicki wykorzystał dośrodkowanie w pole karne i z kilku metrów wpakował piłkę do siatki.
Gospodarze nadal szukali szans na zdobycie gole. I znaleźli dwie, ale Cabaj sparował uderzenie Piotra Okuniewicza i wygrał pojedynek z Michałem Ciarkowskim, który zamiast strzelać, wdał się w drybling i go przegrał.
Krakowianie nie zrezygnowali jednak z walki o punkt. Gdy Kalemba wykorzystał rzut karny, można było przypuszczać, że dojdzie do emocjonującej końcówki meczu. I tak się stało. Po chwili Kalemba egzekwował rzut wolny z miejsca położonego bocznej linii boiska i piłka po rękach Leleka wpadła do bramki.
Gryf Wejherowo – Garbarnia Kraków 2:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Wojowski 20, 2:0 Wicki 65, 2:1 Kalemba 89, 2:2 Kalemba 90.
Gryf: Leleń – Goerke, Gulczyński, Wicki, Kamiński, Sobociński – Wojowski, Kołc, Nadolski, Ciarkowski – Okuniewicz.
Garbarnia: Cabaj – Furtak, Garzeł, Kalemba, Pietras – Wójcik, Masiuda, Wojcieszyński (67 Kostrubała), Kiebzak – Serafin (78 Gawle) – Siedlarz (21 Krykun).
Sędziował: Karol Rudziński (Nidzica). Żółte kartki: Gulczyński, Kamiński, Nadolski – Furtak, Wojcieszyński, Wójcik. Czerwona kartka: Garzeł 55.