Recenzja gry FIFA 21: Ewolucja w oczekiwaniu na next-geny
Tegoroczna sytuacja związana z lockdownem wpłynęła niemal na każdą sferę życia, także na rozgrywki sportowe i branżę gier video. Mistrzów poszczególnych krajów poznawaliśmy w lipcu i sierpniu, rozgrywki Champions League i Europa League kończono awaryjnie turniejami Final 8, które kibice przyjęli z dużą aprobatą; największym zwycięzcą rozgrywek piłkarskich po przerwie, ku uciesze polskich kibiców, został Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie, polski zespół wreszcie awansował do fazy grupowej europejskich pucharów, a ekipa EA naprędce kończyła najnowszą grę z serii FIFA, która światło dzienne ujrzy w piątek, 9 października. Sprawdźmy, co ciekawego zmieniło się w kanadyjsko-rumuńskiej produkcji będącej ostatnią produkowaną z tak wielkim zaangażowaniem na konsole obecnej generacji.









