Rządzenie,kierowanie powinno polegać na umiejętności odpowiedzialnego oraz odważnego podejmowania trudnych decyzji, a nie na uprawianiu gierek, kombinowaniu, pultaniu się i trwaniu w nadziei, że "jakoś to będzie". Otóż nie będzie! Nie trzeba wcale być kibicem ŁKS-u, żeby stwierdzić, że obiektywnie jedynym odpowiednim miejscem dla miejskiego stadionu piłkarskiego w Łodzi jest obiekt przy al. Unii 2. Ale trzeba być poważnym, odpowiedzialnym i odważnym prezydentem miasta, żeby nie dać się zwariować dziennikarzom, nie ulec szantażom prostackich kiboli i prowincjonalnych biznesmenów, żeby z tego stwierdzenia wyciągnąć odpowiednie wnioski. Gdyby Łódź posiadała takiego prezydenta, już dawno miałaby ów miejski stadion, a nie żenująco ośmieszała się i kompromitowała przed Polską i światem.

Zgadza się, kibiców było 1.5 tysiąca, jednak jak na piątek o godz. 14.00 to nie jest mało. Na protesty legioniści czy kibice Lecha też w mniej więcej takiej liczbie się wstawiali a rywale z za miedzy Widzewa nawet w liczbie o wiele mniejszej. Czekamy co pokaże żebracki klub sportowy w terminie dużo wygodniejszym w niedzielę ;)

kibicow bylo 1,5 tysiaca dane policyjne dostepne w DL. Jak na ponad 700 tysieczne miasto to smiesznie malo