Damian Szymański: Patrzenie na upadek GKS-u Bełchatów bolało [WYWIAD]
12 listopada 2016, 12:34 | Kaja Krasnodębska
Bardzo mnie to bolało, kiedy oglądałem mecze, w których mój klub, drużyna w której się wychowałem stopniowo upadał. Do Bełchatowa trafiłem jeszcze jako młody chłopak, tam szlifowałem umiejętności w juniorskiej piłce oraz stawiałem pierwsze kroki już w tej dorosłej. Patrzenie na kolejne porażki, a tym samym obserwowanie drogi ku spadkowi GKS-u było bardzo ciężkie. Tym bardziej, że ze względu na kontuzję nie mogłem nic z tym zrobić - przyznał w rozmowie z nami reprezentant Polski Damian Szymański.
Komentarze (0)
>











