menu

Co zrobił Kepa!? Manchester City wygrywa puchar po karnych. Chelsea nie dała rady w finale Carabao Cup

24 lutego 2019, 20:59 | Filip Bares

W finale Carabao Cup Manchester City pokonało Chelsea po rzutach karnych, ale nagłówki skradł bramkarz The Blues Kepa.


fot. ADRIAN DENNIS/AFP/East News

W finale Carabao Cup Manchester City pokonało Chelsea, a jedynym pozytywem meczu była dogrywka i rzuty karne. W regulaminowym czasie gry City oddało zaledwie jeden celny strzał, a Chelsea zero.

W dogrywce doszło do kuriozalnej sytuacji. Trener The Blues Maurizio Sarri chciał dokonać zmiany z myślą o rzutach karnych - wpuścić 37 - letniego Willy’ego Caballero, który jest specjalistą od bronienia jedenastek. Plany Włocha pokrzyżował jednak Kepa Arrizabalaga, czyli bramkarz Chelsea, który odmówił zejścia z murawy. Hiszpan nie reagował na krzyczącego z ławki Sarriego.

so immature, kepa should be dropped for the next match imo pic.twitter.com/IEsZA1XWbr— [unicode_pictographs]%F0%9D%96%91[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9D%96%8E[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9D%96%91[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9D%96%9E[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%A5%A2[/unicode_pictographs] (@LuckyLingxrd) 24 lutego 2019

W serii jedenastek Kepa obronił jeden strzał piłkarzy The Citizens, ale pudła Davida Luiza i Jorginho dały puchar podpiecznym Pepa Guardioli.