menu

Zwycięstwo Galatasaray z Schalke. Turcy zagrają w ćwierćfinale LM

12 marca 2013, 22:42 | Bartosz Michalak

Galatasaray nie dało się pokonać Schalke w wyjazdowym rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów, mimo że szybko straciła pierwszą bramkę. Turcy odrobili stratę, a w ostatniej minucie doliczonego czasu gry dobiło rywali, strzelając bramkę na 3:2. Ozdobą spotkania było piękne trafienie Hamita Altıntopa z 37. minuty.

Gospodarze musieli sobie radzić w tym meczu bez kontuzjowanych: Kyriakosa Papadopoulosa, Ibrahima Afellaya, Klasa-Jana Huntelaara, Cipriana Mariki, a także pauzującego za kartki Jermaine'a Jonesa.

Dlatego też zdecydowanym faworytem tego meczu od początku wydawało się Galatasaray. Faktu tego nie krył na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec tureckich "Lwów" Fatih Terim, który w swoich wypowiedziach był bardzo pewny awansu swojej drużyny do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Pierwsze 45 minut, czyli: "Co się odwlecze, to nie uciecze."

To goście od początku spotkania narzucili swój styl gry. W 3. minucie groźnie strzelał z dystansu były piłkarz Schalke - Hamit Altıntop. Jednak był to dopiero przedsmak jego wspaniałej bramki w tym meczu.

Następnie kibice zebrani na stadionie w Gelsenkirchen mogli podziwiać "Drogba Show". Najpierw, w 6. minucie meczu reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej oddał nieskuteczny strzał z linii pola karnego, po zamieszaniu w '16'. Minutę później Drogba został w świetny sposób zatrzymany przez bramkarza gospodarzy - Timo Hildebranda. Napastnik "Lwów" po indywidualnej akcji oddał mocny strzał z narożnika pola karnego.

Zawodnicy Schalke w tym czasie ograniczali się jedynie do przeszkadzania gościom na boisku. Jednak w 17. minucie były piłkarz Borussii M'Gladbach - Roman Neustaedter zdobywa bramkę na 1 - 0! Zawodnik wykorzystał zamieszanie w polu karnym po kornerze i mocnym uderzeniem otworzył wynik tego spotkania! Było to premierowe trafienie tego zawodnika w Lidze Mistrzów!

Siłą rzeczy inicjatywę na boisku przyjęli gospodarze. W szeregach gości po utracie bramki panował delikatny chaos. Jednak, jeśli ma się w składzie takich piłkarzy jak: Altintop, Sneijder, Melo i Drogba można być spokojnym o losy spotkania.

W 35. minucie postraszył Schalke silnym uderzeniem Wesley Sneijder. Jego strzał był minimalnie niecelny. Jednak, jak mówi popularne przysłowie: "Co się odwlecze to nie uciecze" - fantastycznie dopingujący fani Schalke już dwie minuty po strzale Holendra zobaczyli kapitalny strzał Hamita Altintopa. 1 - 1! Szybko rozegrany rzut wolny, piłkę na 35 metrze przyjmuje były zawodnik klubu z Zagłębia Ruhry i potężnym strzałem doprowadza do remisu. Piłka po uderzeniu Turka odbiła się jeszcze od słupka.

Lekko zdezorientowani piłkarze Schalke w 42. minucie meczu otrzymali kolejny cios. Aktywny na boisku Burak Yilmaz wykorzystał niezdecydowanie jednego z obrońców gospodarzy i bramkarza Timo Hildebranda. Turek zachował się niezwykle sprytnie i przytomnie w tej akcji. 1 - 2! Piłka ładnym lobem z 20 metrów wpadła do bramki gospodarzy.

Szansę na wyrównanie szybko mieli zawodnicy gospodarzy, jednak bramkarz Galatasaray Stambuł - Fernando Muslera popisał się skuteczną interwencją, po kąśliwym strzale Bastosa.

Po przerwie: ataki i pościg Schalke, popisy Juliana Draxlera i... dobijający cios "Lwów"

Na drugą połowę nie wyszedł już strzelec bramki dla niemieckiego klubu - Roman Neustaedter, który prawdopodobnie doznał po jednym ze starć w pierwsze połowie lekkiego urazu.

Gospodarze ruszyli do odrabiania strat! Świetnie na boisku czuł się Julian Draxler, który błyszczał dużą szybkością i świetnym dryblingiem. Aktywni byli także Jefferson Farfan, a także Fin - Teemu Pukki. Ten ostatni w 55. minucie meczu popisał się ładnym rajdem, po którym zdecydował się na nieprzyjemny dla Muslery strzał.

Od 55. minuty kotłowało się pod bramką Galatasaray. Najgroźniej dla kibiców gości wyglądał rajd Juliana Draxlera, który mijał rywali niczym alpejczyk slalomowe tyczki i oddając strzał z 18 metrów był bardzo blisko pokonania Fernando Muslery.

W końcu, w 63. minucie - bramkę na 2 - 2 zdobył dla Schalke aktywny Bastos.

Galatasaray głównie sprawiało problemy gospodarzom dzięki wprowadzonemu na boisko Nordinowi Amrabatowi, który w 70. minucie zastąpił na placu gry zmęczonego Sneijdera. W 73. minucie Semih Kaya nie podnosił się z murawy po starciu z Julianem Draxlerem. Zawodnik "Galaty" na noszach opuścił murawę. Cała sytuacja wyglądało groźnie, a sam piłkarz mógł odnieść w tym starciu nawet wstrząsu mózgu.

Mimo ataków Schalke, to goście za sprawą Nordina Amrabata, który przegrał pojedynek sam na sam z Timo Hildebrandem, mogli przesądzić na 10 minut przed końcem meczu o jego losach. Świetną interwencją popisał się jednak bramkarz Schalke - Hildebrand.

Jednak... "Co się odwlecze to nie uciecze." - w ostatniej akcji meczu, wprowadzony na boisko kilka minut wcześniej Umut Bulut zdobył bramkę na 2 - 3! Po zupełnym odkryciu się gospodarzy, poszła błyskawiczna kontra Galatasaray! Podanie na wolne pole skutecznie wykorzystał były zawodnik Trabzonsporu.

Bardzo pewnym punktem w ostatnich minutach tego pojedynku okazał się bramkarz tureckiej ekipy - Fernando Muslera. Zawodnik popisywał się pewnymi interwencjami, które nie pozwoliły zawodnikom Schalke w pełni "rozwinąć skrzydeł".

1/8 finału Ligi Mistrzów dla tureckich "Lwów"

Kiedy wszyscy fascynowali się kapitalnym widowiskiem na Camp Nou, w niemieckim Gelsenkirchen odbył się równie emocjonujący mecz. Lepsi w pojedynku niemiecko - tureckim okazali się zawodniki z Turcji, którzy zgodnie ze słowami swojego trenera - przypieczętowali awans do ćwierćfinału LM.

Kibice Schalke mogą tylko żałować, że w pojedynku z rywalami zza miedzy z różnych przyczyn nie mogło wystąpić kilku bardzo ważnych dla nich piłkarzy.

W ekipie Galatasaray świetne zawody rozegrał Hamit Altintop, który pogrążył swojego byłego pracodawcę. Los potrafi być złośliwy...

Twitter