menu

Wtorek i środa z Ligą Mistrzów: Królowie futbolu wracają do gry

16 września 2013, 15:40 | mgs

Przerwa w europejskich rozgrywkach nareszcie dobiegła końca, a Liga Mistrzów powraca na najlepsze europejskie stadiony Starego Kontynentu. W tej rundzie między innymi finalista poprzedniej edycji podejmie rewelację Serie A - Napoli. "Czerwone Diabły" zagrają z trzecią siłą Bundesligi, a Real Madryt znów pojedzie do Turcji, gdzie zmierzy się z tamtejszym Galatasaray.

We wtorek i środę rozpoczną się zmagania fazy grupowej Ligi Mistrzów
We wtorek i środę rozpoczną się zmagania fazy grupowej Ligi Mistrzów
fot. Daniel Kawczyński

Wtorek, 17 września

GRUPA A

W grupie A Mistrzowie Anglii zmierzą się z trzecią drużyną ligi niemieckiej, Bayerem Leverkusen. „Czerwone Diabły” po odejściu sir Alexa Fergusona, którego zastąpił David Moyes, po raz pierwszy od kilkunastu lat przystąpią do rozgrywek Champions League z innym niż słynny szkocki menadżer, trenerem. Jak na razie United pozostaje wielką niewiadomą Ligi Mistrzów, bowiem były szkoleniowiec Evertonu nie ma tak wielkiego doświadczenia w europejskich rozgrywkach jak jego poprzednik, zatem nie możemy jednoznacznie ocenić, czego możemy spodziewać się po ekipie z Manchesteru. Drużynie Leverkusen daleko do przeciętności - to wiodąca siła Bundesligi - a w dodatku w jej szeregach gra najskuteczniejszy strzelec niemieckich boisk, Stefan Kiessling.

Transmisja: 20:45 Manchester United - Bayer Leverkusen LIVE (CANAL+ Sport)

W drugim meczu tej grupy Szachtar Donieck podejmie na własnym stadionie Real Sociedad. Mistrz Ukrainy już od kilku lat przyzwyczaił nas do swojej obecności w Lidze Mistrzów, a obecny sezon będzie czwartym, jaki Szachtar spędzi w tym jakże elitarnym gronie. W przeszłości klub z Doniecka zanotował na swoim koncie kilka znaczących sukcesów na arenie międzynarodowej. W fazie grupowej sezonu 2008/09 udało się im odnieść zwycięstwo nad dominującą wówczas Barceloną, dwa lata później dotarli do 1/4 finału, co do tej pory pozostaje ich największym sukcesem w Champions League, a w 2009 roku zdobyli Puchar Ligi Europy. Z kolei Real Sociedad po 9 latach przerwy wraca do Ligi Mistrzów po tym, jak w fazie play-off pewnie wyeliminował Olympique Lyon. Hiszpańska drużyna może napsuć wiele krwi Ukraińcom, bowiem z rewelacyjnie spisującym się Carlosem Velą w składzie, co pokazali w meczu z francuzami, potrafią sprawić niespodziankę.

20:45 Real Sociedad - Szachtar Donieck

GRUPA B

Królewscy po raz kolejny udadzą się do Stambułu, bowiem los znów skrzyżował ich drogi z turecką drużyną. Ostatni raz obie ekipy mierzyły się ze sobą rok temu, w 1/4 finału, gdzie w bezpośrednim starciu lepsza okazała się być drużyna z Madrytu. W pierwszym meczu na Santiago Bernabeu Real pewnie pokonał "Galate" 3:0, jednak na Ali Sami Yen Spor Kompleksi, gdzie atmosfera zawsze jest bardzo gorąca, Mistrzowie Turcji zdołali pokonać "Królewskich" 3:2. W szeregach Galatasaray z pewnością zobaczymy kilka znanych twarzy, bowiem w drużynie tej gra obecnie Didier Drogba czy też wicemistrz świata, Wesley Snejider. Zaś po drugiej, królewskiej stronie możemy oczekiwać na kolejny debiut Garetha Bale'a, który po tym, jak zdobył swoją pierwszą bramkę dla Los Blancos w ligowym meczu z Villareal, teraz będzie miał szansę zadebiutować w trykocie Galacticos na europejskich boiskach.

Transmisja: 20:45 Galatasaray Stambuł - Real Madryt LIVE (nSport)

Do Kopenhagi przyjedzie Juventus Turyn, który wciąż ma w pamięci przegrany z kretesem dwumecz z Bayernem Monachium w poprzednim sezonie jaki ostatecznie i wbrew wszelkim oczekiwaniom względem zespołu na Półwyspie Apenińskim przerwał przygodę Włochów z Ligą Mistrzów w ćwierćfinale. „Stara Dama” stawiana jest w roli faworyta tego spotkania, jednak należy pamiętać, że niepozorne zespoły pokroju duńskiej drużyny często lubią sprawiać liczne niespodzianki. Tym bardziej, że nie będzie to pierwszy sezon, jaki FC Kopenhaga spędzi w Lidze Mistrzów, w sezonie 2010/2011 zespół ten grał fazie grupowej i niespodziewanie zdobył drugie miejsce premiowane udziałem w 1/8 finału.

20:45 FC Kopenhaga - Juventus Turyn

GRUPA C

Stały bywalec Ligi Mistrzów - Anerlecht Bruksela tym razem wystąpi już bez Marcina Wasilewskiego w składzie, bowiem polski defensor nie przedłużył swojej umowy z drużyną "Fiołków". W tym jednak spotkaniu oczy wszystkich zwrócone będą na Benfice Lizbona, bowiem Portugalczycy w poprzednim sezonie jak burza przedarli się przez fazę pucharową Ligi Europy i dotarli aż do finału, gdzie dopiero tam ulegli angielskiej Chelsea. Podopieczni Jorge Jesusa będą chcieli powalczyć o pierwsze miejsce w grupie z PSG, a z takimi piłkarzami jak Luisao, Ezequiel Garay czy Maxi Pereira istnieje bardzo duża szansa, by meczem z belgijską drużyną rozpocząć marsz po fotel lidera grupy C.

20:45 Benfica Lizbona - Anderlecht Bruksela

Mistrzowie Francji z pewnością czują spory niedosyt po tym, jak w zeszłym sezonie po dwóch zremisowanych meczach z Barceloną w 1/4 finału odpadli z rozgrywek dzięki bramką zdobytym przez rywali na wyjeździe. Paryżanie osiągnęli już wszystkie założone przez włodarze zespołu cele, wrócili na szczyt ligowej tabeli, zdobyli mistrzostwo kraju, teraz więc nadszedł czas na dołączenie do klubowej kolekcji trofeum Ligi Mistrzów. Na Laurenta Blanca, byłego selekcjoner reprezentacji Francji, a obecnie trenera PSG czeka więc niezwykle trudne zadanie, gdyż sukces w europejskich rozgrywkach jest w tym sezonie priorytetem, wydającym się być jednk w zasięgu paryskiego zespołu szczególnie po tym, jak latem na Parc des Princes dołączył super snajper, Edinson Cavani.

20:45 Olympiacos Pireus - Paris Saint-Germain

GRUPA D

Mistrzowie Niemiec i zwycięzcy Ligi Mistrzów w Moskwie przeciwko CSKA zagrają swój pierwszy mecz pod wodzą nowego szkoleniowca, Pepa Guardioli. Apetyty w Bawarii na święcenie kolejnego triumfu w Champions League rosną z każdym dniem, a kibice mają bardzo wygórowane oczekiwania wobec katalońskiego trenera, który w przeszłości dwukrotnie zdobywał to trofeum z Barceloną. Nie oznacza to jednak, że dla CSKA Moskwa Liga Mistrzów jest sprawą drugorzędną, a wręcz przeciwnie. Świadczyć może o tym fakt, że włodarze moskiewskiego zespołu zablokowali transfer Keisuke Hondy do Milanu tłumacząc, że potrzebują Japończyka aby w tym sezonie zawojować europejskie rozgrywki.

Transmisja: 20:45 Bayern Monachium - CSKA Moskwa LIVE (CANAL+)

To już drugi sezon Viktorii Pilzno, w którym udało jej się awansować do Champions League. Podopieczni Pavela Vrby aby znaleźć się w gronie najlepszych przeszli przez trzy rundy eliminacyjne, najpierw pokonali FK Zeljeznicar Sarajevo, później nie dali szans Nome Kalju, a następnie pewnie rozprawili się z Mariborem. Tym razem jednak przyjdzie im zmierzyć się z naszpikowany gwiazdami Manchesterem City, który dodatkowo jest zdeterminowany, aby tym razem po dwóch latach sromotnych porażek w Lidze Mistrzów w końcu awansować do fazy pucharowej. W roli szkoleniowca "The Citizens" zadebiutuje również Manuel Pellegrini, który po udanej przygodzie z Malagą w zeszłym sezonie i dotarciu do 1/4 finału LM został sprowadzony przez katarskich szejków do klubu po to, by dać Manchesterowi upragniony triumf w europejskich pucharach.

Transmisja: 20:45 Viktoria Pilzno - Manchester City (CANAL+ Family 2)

Środa, 18 września

GRUPA E

Steaua Bukareszt – zespół, który pozbawił Legie Warszawa upragnionego awansu do Ligi Mistrzów po raz pierwszy w historii zagra na tym poziomie klubowych rozgrywek. Na początku Rumuni zmierzą się z Schalke , które również awansowało do fazy grupowej poprzez rundę play-off. Steaua z Łukaszem Szukałą w składzie w Gelsenkirchen będzie musiała stanąć naprzeciw wielkim piłkarskim gwiazdom, Rafaela van der Vaarta, Klassa-Jana Huntelaara i Juliana Draxlera, zaś Niemcy za wszelką cenę będą chcieli zaprezentować się przed własną publicznością z jak najlepszej strony po tym, jak w sobotę przegrali ligowe spotkanie z Borussią Dortmund 6:2.

20:45 Schalke Gelsenkirchen - Steaua Bukareszt

Starzy znajomi z Ligi Europy, Chelsea i FC Basel ponownie spotkają się ze sobą, tym razem w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Po tym, jak w ubiegłym sezonie Anglicy wyeliminowali Szwajcarów w 1/4 finału, dla drużyny Murata Yakina występ na Stamford Bridge będzie dobrą okazją do wzięcia rewanżu nad The Blues. Sytuacja jednak nie będzie taka prosta, bowiem do Londynu powrócił Jose Mourinho, specjalista od osiągania sukcesów w Lidze Mistrzów, którą wygrywał z trzema różnymi zespołami. Ego Portugalczyka zostało mocno podrażnione ligową porażką jego drużyny z Evertonem, zatem pewnym jest iż w środowym meczu będzie chciał pokazać, że tamtą porażkę zaliczyć można do tej z gatunku „wypadku przy pracy”.

20:45 Chelsea FC - FC Basel

Grupa F

W grupie F Arsenal z Wojtkiem Szczęsnym i Łukaszem Fabiańskim uda się na południe Francji i w Marsylii zagra z miejscowym Olympiquem. Piłkarskie ambicje Kanonierów zdają się być niezwykle wielkie, bowiem dobrą postawą w rodzimej lidze i co raz lepszą grą pokazują, że mają zamiar pewnie awansować z „grupy śmierci” i w tym sezonie w końcu osiągnąć sukces w Lidze Mistrzów. Sam Arsene Wenger, szkoleniowiec „Armatek” przekonuje, że jeśli nie zdobędzie żadnego trofeum w tym sezonie odejdzie, tak więc nie ma lepszej okazji do tego, by pokazać, że jego zespół zmierza w dobrą stronę niż wygrana w swojej ojczyźnie.

Transmisja: 20:45 Olympique Marsylia - Arsenal Londyn (CANAL+)

Prawdziwym hitem tej środy wydaję się być spotkanie Napoli z Borussią Dortmund. Włosi po świetnym letnim okienku transferowym i pozyskaniu gwiazd Realu Madryt – Ginazlo Higuaina i Jose Callejon gromią jak na razie wszystkich rywali w Serie A. Nowe nabytki strzelają jak na zawołanie, a w Neapolu nikt nie tęskni za sprzedanym do PSG Edinsonem Cavanim. Rafael Benitez, który zdobył puchar Ligi Mistrzów z Liverpoolem chcę powielić ten sukces z włoską drużyną, jednak na jego drodze staję ubiegłoroczny finalista Champions League, Borussia Dortmund. W sobotę podopieczni Jurgena Klopaa pobili historyczny rekord rozpoczęcia sezonu pięcioma meczami bez porażki i wszystko wskazuje na to, że z każdym kolejnym meczem nabierają co raz więcej mocy. Niemal pewnym w tym meczu jest występ Roberta Lewandowskiego i Kuby Błaszczykowskiego, zatem w środowy wieczór na południu Włoch nie zabraknie polskiego akcentu.

Transmisja: 20:45 Napoli - Borussia Dortmund LIVE (TVP 1)

GRUPA G

Trzecia drużyna Primera Division – Atletico Madryt podejmie na własnym stadionie Mistrza Rosji, Zenit St. Petersburg. Hiszpanie chcą wrócić do Champions League w wielkim stylu po kilku latach nieobecności w rozgrywkach, jednak Rosjanie rozdrażnieni są rezultatem osiągniętym w roku ubiegłym, kiedy to po wydaniu milionów na transfer Hulka i Axela Witsela drużynie nie udało się awansować do fazy pucharowej.

20:45 Atletico Madryt - Zenit Sankt Petersburg

Po raz pierwszy w historii w Lidze Mistrzów zagra Austria Wiedeń, na którą czeka trudna potyczka z FC Porto zwycięzcą Ligi Mistrzów z sezonu 2003/2004.

20:45 Austria Wiedeń - FC Porto

GRUPA H

Milan na własnym stadionie podejmie drużynę z Glasgow, która do końca walczyła o awans w fazie play-off z Szachtiorem Karaganda. Statystyki przemawiają za mediolańską drużyną, bowiem w historii spotkań obu zespołów w Lidze Mistrzów Celtom jeszcze nigdy nie udało się wygrać na San Siro. Dodatkowo też sensacyjny remis „Rossonerich” z Torino w sobotnim meczu ligi włoskiej spowodował, że Milan całą siłę skupia obecnie na środowym występie przed swoją publicznością, który może zadecydować o przyszłości w klubie trenera Massimiliano Allegrego.

Transmisja: 20:45 AC Milan - Celtic Glasgow (CANAL+ Family 2)

Barcelona pod wodzą Gerardo Martineza zagra przeciwko Ajaxowi Amsterdam na Camp Nou. Dla Argentyńskiego szkoleniowca będzie to pierwszy mecz na ławce trenerskiej Blaugrany w Lidze Mistrzów, zatem w Katalonii wszyscy liczą na jego udany debiut. Holendrzy przyjadą do Hiszpanii z Bojanem Krkiciem w składzie, który latem odszedł z Milanu i postanowił przenieść się do Amsterdamu. Krikc powróci więc do miejsca, w którym dorastał jako piłkarza, a niegdyś kreowany był na następce wielkiej gwiazdy Barcelony, Lionela Messiego.

Transmisja: 20:45 FC Barcelona - Ajax Amsterdam LIVE (nSport)


Polecamy