Liga niemiecka. Borussii Dortmund nie wystarczył gol z 3 minuty. Błąd Łukasza Piszczka [WIDEO]

29 stycznia 2017, 19:21 | JCZ

Liga niemiecka. Borussia Dortmund zremisowała na wyjeździe z FSV Mainz 1:1 (1:0). Przez 80 minut była na prowadzeniu, ale w końcówce błąd popełnił Łukasz Piszczek.

FSV Mainz - Borussia Dortmund 1:1
fot. imago/Jan Huebner/EAST NEWS

Borussia ekspresowo napoczęła Mainz. Ledwie jego nowy nabytek Bojan Krkić;nf zasiadł na trybunach, a drużyna Thomasa Tuchela już cieszyła się z bramki. Po przechwycie na własnej połowie Andre Schuerrle wyłożył piłkę jak na tacy Marco Reusowi. Niemiec przyjął lewą nogą i kopnął prawą. W akcji pomógł mu Pierre-Emerick Aubameyang, który ściągnął na siebie uwagę ostatniego obrońcy.

W drugiej połowie Borussia długo panowała nad sytuacją. Mogła podwyższyć prowadzenie, lecz w 60 minucie Schuerrle kopnął obok prawego słupka, a w 82 minucie Marcel Schmelzer z rzutu wolnego prosto w bramkarza.

Gol Marco Reusa na 1:0 dla Borussii Dortmund:
Mecz jeszcze się na dobre nie rozpoczął, a @BVB już prowadzi. Fatalne błędy @1FSVMainz05 i @woodyinho w idealnej sytuacji trafił do siatki. pic.twitter.com/uR197llksi— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 29 stycznia 2017

A jednak Borussia nie dowiozła wygranej do końca. W 83 minucie do wyrównana doprowadził Danny Latza, który wygrał pojedynek w powietrzu z Łukaszem Piszczkiem i głową skierował piłkę do bramki.

Piszczek rozegrałby solidny mecz, gdyby nie ten błąd w końcówce. Dobrze się ustawiał i był nieustępliwy. Krótko przed przerwą groźnie główkował po rzucie rożnym. Piłka przefrunęła dwa metry nad poprzeczką. Przedtem reprezentant Polski zaliczył bardzo udany powrót na własną połowę.

Po 18. kolejkach Bundesligi Borussia Dortmund jest czwarta. Ma dużą stratę do liderującego Bayernu Monachium (14 punktów) i nieco mniejszą do drugiego RB Lipsk (11), z którym zagra w następnej kolejce. W klasyfikacji strzelców Aubameyang zachowuje dwubramkową przewagę nad Robertem Lewandowskim. Ma 16 trafień przy 14 Polaka.

Gol Danny'ego Latzy na 1:1 dla FSV Mainz:
Znacie powiedzenie "indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli"? @BVB właśnie poznała. @1FSVMainz05 wyrównało, a @BVB śpi. pic.twitter.com/aGCaSnwPiQ— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 29 stycznia 2017