Fortuna 1 Liga. Wcisnęli w końcówce! Zagłębie Sosnowiec lepsze od Bruk-Betu Termaliki
Fortuna 1 Liga. Zagłębie Sosnowiec było drużyną zdecydowanie lepszą od Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, ale nie potrafiło udokumentować tego golem przez długi czas. Dopiero w 78. minucie Fabian Piasecki wykorzystał naste dośrodkowanie i zapewnił swojej ekipie zwycięstwo w ostatnim meczu 2019 roku. Asystę przy golu napastnika zanotował Patryk Małecki. Obie drużyny przezimują w bezpiecznych rejonach tabeli Fortuna 1 Ligi.
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Do składu powrócił Bartłomiej Babiarz, który długo leczył kontuzje a potem przechodził rehabilitacje. W Grudziądzu Babiarz nie tylko wyszedł w podstawowym składzie, ale rozegra całe spotkanie. Z Termalicą filigranowy pomocnik też miał odpowiadać za środek boiska.
Babiarz był ruchliwy, podobnie jak Szymon Pawłowski, który tym razem był wysunięty do przodu i pomagał w ataku Fabianowi Piaseckiemu. Napastnikiem Zagłębia, który w tym sezonie strzelił już 10 bramek, podobno interesuje się jeden z klubów angielskich i jego wysłannicy oglądali Piaseckiego w akcji.
Na zwycięstwie z Termalicą bardzo zależało także trenerowi Dariuszowi Dudkowi. Szkoleniowiec na Ludowy trafił właśnie z Niecieczy, gdzie był asystentem Mariusza Rumaka.
- Mamy cel na to spotkanie, chcemy go przede wszystkim wygrać - podkreślał szkoleniowiec, choć pierwsze minuty lepsze były w wykonaniu gości. W pierwszej połowie obie drużyny nie oddały ani jednego celnego strzału!
Zanim piłkarze zniknęli w szatni groźnie zrobiło się na polu karnym gospodarzy. Dwukrotnie bliski pokonania Krystiana Stępniowskiego był Piotr Wlazło, ale najpierw trafił w boczną siatkę, a potem jego uderzenie zostało zablokowane.
Kto liczył, że po przerwie oba zespoły rzucą się do ataku był rozczarowany. Z boiska nadal wiało nudą, piłkarze prześcigali się w niecelnych podaniach. W 55 min goście wreszcie oddali celny strzał, ale uderzenie Ernesta Terpiłowskiego pewnie złapał bramkarz Zagłębia. Gospodarze odpowiedzieli uderzeniem Pawłowskiego nad poprzeczką.
W 63 min wydawało się, że wreszcie piłka wpadnie do siatki, ale po główce Piaseckiego piłka o centymetry minęła słupek. Pięć minut później Zagłębie wyszło z kontrą 3:1, ale Patryk Mularczyk nie... zauważył kolegów. Potem jeszcze minimalnie przestrzelił Patryk Małecki, w końcu po jego podaniu trafił Piasecki.
- Wygraliśmy jedno z ważniejszych spotkań w tej rundzie, bo każda strata punktów tym meczu mogła wprowadzić sporo nerwowości w zimowej przerwie - powiedział po meczu trener Dudek. - To nie są łatwe momenty dla klubu, dla drużyny, która po spadku jest budowana.
Atrakcyjność meczu: 3/10
Piłkarz meczu: Patryk Małecki
[xlink]c90f8b10-41ef-ea0e-c367-d40c8f1cf083,7e453dcf-0af1-7b77-2a45-c2f0d496bb0e[/xlink]