menu

Fortuna 1 Liga. Regularny pod bramką jak Mateusz Marzec. Gol co mecz

10 września 2019, 12:45 | Bartosz Wiśniewski

Początek rozgrywek w GKS-ie Bełchatów stoi pod znakiem Mateusza Marca. 25-letni piłkarz zdobywał bramkę w każdym z ostatnich spotkań. Dzięki temu jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Fortuna 1 Ligi.

Mateusz Marzec w ostatnich pięciu meczach strzelił... pięć goli
Mateusz Marzec w ostatnich pięciu meczach strzelił... pięć goli
fot. Piotr Chrobok

Jedynie Omran Haydary z Olimpii Grudziądz częściej trafiał do siatki w trwającym sezonie od Marca. - Tyle że w tabeli nie jest tak, jak sobie zakładaliśmy... - mówi Mateusz Marzec. - Lecz patrząc z mojej perspektywy, rzeczywiście można powiedzieć, że początek sezonu jest obiecujący. Nawet nie brałem pod uwagę tak dobrego startu. To tylko pokazuje, że ciężką pracą można zajść daleko. Chcę co mecz udowadniać swoją przydatność do drużyny. Takiej serii nigdy nie miałem. Może w grupach młodzieżowych... Pięć goli z rzędu z jednej strony cieszy, z drugiej strony ma się świadomość, że bez dalszej pracy trudno będzie podtrzymać dotychczasową skuteczność.

Mało mu brakuje, aby indywidualnie poprawić się w porównaniu z poprzednim klubem. W Olimpii strzelił bowiem siedem goli. - Jak widać, zrobiłem progres, jednak na mój sukces w Bełchatowie zapracowała cała drużyna. Akurat ja jestem tylko tego głównym beneficjentem. Przyznam się też, że nie do końca jestem zadowolony z moich liczb w GKS-ie. Z drugiej strony, fajnie jest mieć tyle bramek na pierwszoligowym szczeblu, tym bardziej, że ja tak naprawdę zaczynam przygodę z tym poziomem. Wcześniej rozegrałem raptem kilkanaście meczów w Odrze Opole. Teraz? Sytuacji mam sporo, nie każdą wykorzystuje, ważne, że w ogóle są... - wyjaśnia 25-latek.

Marzec w młodej, bełchatowskiej drużynie wyrasta na lidera. Trener Artur Derbin wiedział jak wykorzystać atuty pomocnika. - W pierwszych kolejkach grałem na boku pomocy. Od kilku meczów trener ustawia mnie na 10. Pod pewnymi względami to podobne pozycje. Tutaj też mogę schodzić w boczne rejony boiska, gram między liniami w środku pola. Praktycznie w każdej akcji mogę się zabrać z piłką do przodu - podkreśla Marzec, który poza pięcioma golami, zaliczył również jedną asystę.

- Od asysty z Radomiakiem Radom zaczęła się moja seria. Później była bramka na Jastrzębiu. I poszło... worek z bramkami się rozwiązał - przyznaje wicelider klasyfikacji strzelców Fortuna 1 Ligi.

A GKS z jedenastoma punktami plasuje się w środku ligowej stawki. - Jesteśmy na tyle ambitną drużyną, że 8. miejsce nie spełnia naszych ambicji. W starciu z Chrobrym Głogów i wcześniej z Sandecją Nowy Sącz nie zasłużyliśmy na porażki. Na Sandecji prowadziliśmy 1:0, dostaliśmy jednak dwie bramki, chociaż równie dobrze mogły być dwa karne dla nas. Z Chrobrym należał nam się co najmniej punkt. Wiadomo jaka jest ta liga, w każdym spotkaniu trzeba się bić o punkty. Tutaj o jakąkolwiek zdobycz punktową jest bardzo trudno. To wyrównane rozgrywki, dlatego nie można narzekać.

1. LIGA w GOL24


Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy