Fortuna 1 Liga. Hit kolejki nie rozczarował. Podbeskidzie wyrwało punkt Miedzi! Baszłaj z piekła do nieba
Fortuna 1 Liga. Miedź Legnica zremisowała u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:2) w hicie 25. kolejki Fortuna 1 Ligi. Spotkanie pełne było emocji i dramaturgii, ale ostatecznie zakończyło się sprawiedliwym podziałem punktów.
[przycisk_galeria]
Lider objął prowadzenie po precyzyjnym strzale tuż sprzed pola karnego Karola Danielaka (35. minuta), ale zbyt długo się nim nie nacieszył. Po kilku minutach ze szczęśliwie podyktowanego i wykonanego rzutu karnego wyrównał Marquitos.
W 69. minucie sędzia podjął kolejną kontrowersyjną decyzję. Przerwał akcję Kacpra Kostorza, który minął rozpaczliwie interweniującego Martina Polacka i miał przed sobą właściwie pustą bramkę. Wszystko przez muśnięcię ręką piłki przez bramkarza Podbeskidzia, który za to zagranie wyleciał z boiska.
Gdy słabo spisujący się Dmytro Baszłaj wpakował piłkę do własnej bramki w 80. minucie wydawało się, że bielszczanie wyjadą z Dolnego Śląska bez punktów. Zawodnicy lidera pokazali jednak charakter i... właśnie ukraiński stoper doprowadził do wyrównania w doliczonym czasie gry.
Atrakcyjność mecz: 8,5/10
Piłkarz meczu: Marko Roginić