Fortuna 1. Liga. Bartosz Nowak po zwycięstwie nad Stomilem Olsztyn: Na koniec sezonu chcemy być dumni
W 17. kolejce Fortuna 1. Ligi Stal Mielec okazała się bardzo niegościnna i rozgromiła (4:0) Stomil Olsztyn. Po indywidualnej akcji gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Bartosz Nowak. Pomocnik Stali miał także udział przy golu na 2:0, gdy zagrał piłkę w pole karne, a tam Andreja Prokić tylko dopełnił formalności. – Cieszy, że od dłuższego czasu jesteśmy niepokonani. Z początku te remisy mogły wydawać się uciążliwe, ale z perspektywy czasu lepiej dzielić się punktami niż przegrywać. Walczymy dalej – powiedział po spotkaniu Nowak.
fot. Kuba Zegarliński
Stal Mielec dobrze rozpoczęła spotkanie ze Stomilem Olsztyn i od pierwszego gwizdka arbitra z Krakowa narzuciła gościom swoje tempo gry. Przebieg meczu był zdecydowanie korzystniejszy dla gospodarzy. Po 90. minutach to oni mogli świętować zdobycie trzech punktów i wysoką, bo aż czterobramkową wygraną. – Takie dość okazałe zwycięstwo na pewno cieszy. Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie. Ważne, że na zero z tyłu, a i z przodu udało się strzelić. Wykorzystaliśmy cztery sytuacje, chociaż tych bramek mogło być więcej, bo inne okazje też były. Tak jak wiadomo, nie da się wszystkiego strzelić. Kontrolowaliśmy spotkanie i fajnie graliśmy podaniami. Cieszy też to, że od dłuższego czasu jesteśmy niepokonani. Z początku te remisy mogły wydawać się uciążliwe, ale z perspektywy czasu lepiej dzielić się punktami niż przegrywać. Walczymy dalej – powiedział po spotkaniu Bartosz Nowak, pomocnik Stali.
25-latek miał też spory udział w zwycięstwie nad Stomilem. W 36. minucie po indywidualnej akcji pokonał Piotra Skibę, a w drugiej połowie zanotował asystę przy bramce Andrei Prokicia. Wiosną sezonu 2017/18 strzelił dla Stali sześć goli, a ogółem mógł pochwalić się ośmioma trafieniami na zapleczu Ekstraklasy, bo do wspomnianych sześciu dorzucił jeszcze dwa z występów w Ruchu Chorzów. Jaki jest jego cel na obecny sezon? – Na pewno w każdym meczu chcę zdobyć bramkę. Celem jest to, by nie strzelić mniej goli niż w poprzednim sezonie, ale najważniejszy i nadrzędny cel, to zwycięstwa drużyny i żebyśmy łapali punkty. Na koniec sezonu chcemy być dumni, a nie żałować, że czegoś nie zrobiliśmy – stwierdził Nowak.
Do końca rundy pozostały już tylko cztery spotkania. Stal wszystkie rozegra przed własnymi kibicami, na stadionie zlokalizowanym przy ulicy Solskiego 1. – To na pewno jest pozytyw, jednak najważniejsze jest to, że w końcu zaczęliśmy wykorzystywać sytuacje i wygrywamy kolejne spotkania. Sezon jest długi i po tym niemrawym początku zaczęliśmy łapać punkty i pniemy się w górę – zakończył 25-letni pomocnik Stali.
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/b503f574-1601-8441-170d-9f0241d25bb3,0416f938-a04f-03eb-e9e0-7e8dfa663b4f,embed.html[/wideo_iframe]