W Kołobrzegu nie było litości dla gospodarzy. "Słonie" rozdeptały Kotwicę
Kotwica Kołobrzeg - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:5 w meczu 17. kolejki pierwszej ligi. Lider po efektownym zwycięstwie ugruntował swoją pozycję na czele tabeli, ma 39 punktów.
„Słonie” rozbiły znajdującego się w bardzo trudnej sytuacji organizacyjno-finansowej beniaminka z Kołobrzegu.
Początek meczu niespodziewanie należał do gospodarzy. Już w 4 min Zvonimir Petrović zdecydował się na uderzenie z ponad 20 metrów, z którym Adrian Chovan miał sporo problemów, ale ostatecznie zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Jeszcze bliżej szczęścia kołobrzeżanie byli w 15 min, gdy po rzucie rożnym z bliska futbolówkę do bramki skierował Piotr Witasik. Obrońca Kotwicy był jednak na spalonym i sędzia gola nie uznał.
Później inicjatywa należała już do zdecydowanie mocniejszych niecieczan, którzy zdominowali na boisku gospodarzy. Popisy strzeleckie zespołu z Niecieczy rozpoczęły się w 24 min. Goście wyprowadzili wtedy zabójczą kontrę, Kacper Karasek zagrał na skrzydło do Igora Strzałka, ten wyłożył piłkę do Kamila Zapolnika, który strzałem z bliska nie dał szans bramkarzowi Kotwicy. Przy drugim golu dla niecieczan spory udział znów miał Strzałek, który został sfaulowany na polu karnym przez Leona Ziętka, natomiast pewnym wykonawca „11” był Karasek.
Po przerwie nieliczni kibice na stadionie w Kołobrzegu zobaczyli koncert w wykonaniu dwóch niecieczan: Strzałka i Karaska. Obaj zawodnicy Bruk-Betu Termaliki w ciągu sześciu minut całkowicie rozbili zespół gospodarzy.
Najpierw w 52 min Strzałek zainicjował akcję na własnej połowie i prostopadłym podaniem uruchomił Karaska, który będąc w sytuacji sam na sam z Markiem Koziołem skutecznie go przelobował. Chwilę później po koronkowej akcji niecieczan i kolejnej asyście Strzałka piłkę do siatki z bliska znowu skierował Karasek. Jakby tego było mało w 57 min Strzałek ponownie obsłużył Karaska kapitalnym podaniem, po którym napastnik „Słoni” wpisał się na listę strzelców po raz czwarty!
W ostatnich dwóch kwadransach przyjezdni mając już zapewnione zwycięstwo wyraźnie spuścili z tonu. Zespół Kotwicy miał wtedy dwie doskonałe okazje do zdobycia gola, ale dwukrotnie nie wykorzystał ich Desire Segbe.
Kotwica Kołobrzeg – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:5 (0:2)
Bramki: 0:1 Zapolnik 24, 0:2 Karasek 36 karny, 0:3 Karasek 52, 0:4 Karasek 55, 0:5 Karasek 57.
Kotwica: Kozioł – Kosakiewicz, Witasik, Wełna, Ziętek (54 Bykowski) – Kreković (54 Cywiński), Ramos, Petrović (90 Madembo), Oliveira, Rajsel (79 Kozłowski) – Segbe (79 Biegański).
Bruk-Bet Termalica: Chovan – Spendlhofer, Putiwcew (56 Isik), Kasperkiewicz – Zawijskyj, Dombrowskyj, Ambrosiewicz, Strzałek (83 Różycki), Wolski (46 Hilbrycht) – Karasek (79 Fassbender), Zapolnik (79 Wróbel).
Sędziował: Piotr Idzik (Poznań). Żółte kartki: Ziętek, Segbe, Petrović – Wolski, Putiwcew. Widzów: 250.