Flota - Sandecja LIVE! Flota obiera kurs na pozycję wicelidera
W Świnoujściu rozegrany zostanie w środę zaległy mecz 20. kolejki 1 ligi. Flota na własnym boisku podejmie Sandecje Nowy Sącz. Wyspiarze za wszelką cenę chcą wygrać i wskoczyć na drugie miejsce w tabeli, premiowane awansem. Sandecja musi z kolei jedynie postawić kropkę nad "i" w walce o utrzymanie.
fot. Mateusz Bobola
Planowo ten mecz miał odbyć się 23 marca, ale ze względu na niskie temperatury powietrza i dużo śniegu zalegającego na świnoujskiej murawie został przełożony. Dla Floty na pewno była to dobra wiadomość, ze względu na kryzys w jakim klub znajdował się w tamtym czasie. Burza wokół trenera i kiepska atmosfera znacząco wpływały bowiem na słabe wyniki Wyspiarzy.
Od zmiany trenera, którym został Tomasz Kafarski, w klubie zaczęło dziać się znacznie lepiej. Wróciła też wiara w sukces i wymarzony awans. Po zmianie trenera zespół nie od razu zaczął wygrywać, ale w ostatnich tygodniach widać, że nowy szkoleniowiec dotarł już do zawodników i poprawił w zespole wiele aspektów.
Zaczął od przemeblowania wyjściowego składu i to poskutkowało. Świnoujścianie po tragicznym początku rundy wiosennej nabrali wiatru w żagle i z meczu na mecz zbierają coraz lepsze recenzje. W ostatnich kolejkach pokazali, że Flota wraca do gry i powalczy o awans do elity. Wygrana z rewelacją wiosny w Ząbkach, zwycięstwo w Poznaniu i remis z faworyzowaną Cracovią napawają optymizmem.
Sandecja przed sezonem zakłada sobie zupełnie inne cele. Wyszło jednak tak, że gracze z małopolski walczą tylko o utrzymanie. W tej rundzie Sandecja spisuje się średnio. Na wyjazdach zazwyczaj podopieczni trenera Hajdo remisują, ale rzadko przegrywają, co powinno być sygnałem ostrzegawczym dla Floty.
Gracze z małopolski mieli więcej czasu na przygotowanie się do meczu. W ostatniej kolejce nie grali, otrzymując cenne trzy punkty za walkower z ŁKS-em Łódź. Wyspiarze w niedziele toczyli natomiast ciężki bój w Krakowie, więc odpoczynku mają zdecydowanie mniej. Z drugiej jednak strony trzeba wziąć pod uwagę ponad 800 kilometrową podróż Sandecji nad morze, która może sprawić, że poziom wypoczęcia może się nieco zniwelować. Dzisiaj biało-czarni trenowali oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów od Świnoujścia Wolinie.
W barwach Floty gra były gracz Sandecji, który był wiodącą postacią w Nowym Sączu. Mowa o Arkadiuszu Aleksandrze. W ostatnim meczu na boisku w Świnoujścia Sandecja wygrała 4:0 i to właśnie Aleksander był strzelcem dwóch goli.
W Sandecji także gra były zawodnik środowego rywala. We Flocie występował Arkadiusz Czarnecki, który na ten moment jest podstawowym defensorem w ekipie z małopolski.
Jedni i drudzy nie będą mogli zagrać w optymalnych składach, ale to Sandecja przyjedzie bardziej osłabiona. Trener Hajdo nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego kapitana Pawła Nowaka oraz Piotrów Kosiorowskiego i Mrozińskiego. We Flocie za nadmiar kartek nie zagra z kolei Bartłomiej Niedziela.
Przewidywane składy:
Flota: Kasprzik - Jasiński, Stasiak, Zalepa, Śpiączka - Olszar, Niewiada, Bodziony, Fryc - Nwaogu, Aleksander
Sandecja: Cabaj - Mójta, Czarnecki, Petran, Makuch - Certik, Mróz, Szczepański, Bębenek - Tuszyński, Giel
