Flesz 2. kolejki Ekstraklasy: Można było zVARiować
W piątek ziewaliśmy z powodu nudy, a w sobotę (system VAR) i niedzielę (wynik Legii) przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Za nami kolejka, która przechodzi do historii. Po raz pierwszy użyto wideoweryfikacji.
[przycisk_galeria]
Wydarzenie kolejki: Interwencje VAR-u w Gdańsku[/sc]
Po raz pierwszy system VAR był w gotowości podczas meczu 1. kolejki między Koroną Kielce a Zagłębiem Lubin (0:1). Wówczas Szymon Marciniak, który jako jedyny w Polsce posiada uprawnienia by z niego skorzystać, nie czuł takiej potrzeby (ani też nie dostał podpowiedzi w słuchawce). "Sprawdzam" powiedział za to w sobotę w Gdańsku przy dwóch akcjach Cracovii. Publiczność niecierpliwiła się wizytami arbitra pod dziwnie schowanym ekranem, ale prawda jest taka, że gdyby nie weryfikacja VAR-u, to Lechia straciłaby o dwa gole więcej; wyłapanie przewinienia Miroslava Covilo (oraz jego pozycji spalonej) wymagało bowiem absolutnie sokolego oka i perfekcyjnego ustawienia asystenta. Nad minimalnym spalonym Krzysztofa Piątka również należało się skupić, żeby go nie pominąć.
Historia dzieje się na naszych oczach. Po interwencji VAR gol dla Cracovii został anulowany. #LGDCRA pic.twitter.com/tGEtX0Vmav— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 22 lipca 2017
Jedenastka kolejki: Zlatan Alomerović (Korona Kielce) – Fran Velez (Wisła Kraków), Michał Helik (Cracovia), Tadeusz Socha (Arka Gdynia) – Arvydas Novikovas (Jagiellonia Białystok), Dariusz Formella (Pogoń Szczecin), Dominik Furman (Wisła Płock), Miroslav Covilo (Cracovia), Łukasz Kosakiewicz (Korona Kielce), Lukas Haraslin (Lechia Gdańsk) – Igor Angulo (Górnik Zabrze). Uzasadnienia sprawdzisz W TYM miejscu. ;nf
Gol kolejki: Łukasz Kosakiewicz w meczu Legia Warszawa – Korona Kielce (1:1). Chociaż zagrał dopiero drugi raz na poziomie Ekstraklasy, to w sytuacji strzeleckiej zachował się jakby był to co najmniej dwusetny występ. Otóż po przedłużeniu od Kena Kallaste uderzył z powietrza i to na tyle precyzyjnie, że przelobował Arkadiusza Malarza.
Akcja kolejki: Dominik Furman w meczu Wisła Płock – Lech Poznań (1:0). Sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Były pomocnik Legii i Tuluzy przebiegł niemal połowę boiska nim skierował piłkę do siatki. To była akcja jak z dobrej, zachodniej ligi; najpierw Furman nabrał rozpędu, potem przełożył Łukasza Trałkę, a na końcu... ile fabryka dała – booom!
Antybohater kolejki: Abdul Aziz Tetteh. Kolejny raz dopuścił się chamskiego faulu, którym mógł zrobić krzywdę przeciwnikowi. Ghańczyk zasłużenie otrzymał czerwoną kartkę i dziwne, że trener Nenad Bjelica postanowił wziąć go w obronę na konferencji prasowej.
On nie jest agresywny i bezmyślny. To tylko przypięta "łatka" pic.twitter.com/L97TA2jtEB— Daniel Trzepacz (@d_trzepacz) 23 lipca 2017
Pechowiec kolejki: Krzysztof Piątek. Chyba nie polubił VAR-u. Pierwszy mecz i od razu dwa "zabrane" gole. Można założyć, że gdyby sędzia nie mógł się podeprzeć systemem wideoweryfikacji, to przynajmniej jedną bramkę napastnika Cracovii gotów byłby uznać za prawidłową.
Wykiwani kolejki: Piłkarze Arki Gdynia. W meczu z Sandecją Nowy Sącz (0:0) należał im się rzut karny, a dostali tylko wolny. Sędzia Bartosz Frankowski z Torunia nie zauważył, że Bartłomiej Dudzic zagrał ręką w polu karnym. Co więcej, kazał mu ustawić piłkę aż dwa metry przed linią. - No trudno – stwierdził trener Leszek Ojrzyński mając chyba z tyłu głowy sytuację z zeszłego sezonu, gdy to jego zespół skorzystał na niedopatrzeniu arbitra...
Cytat kolejki: - Umówmy się, gdyby nie było systemu VAR, to przegralibyśmy 0:3. W normalnych okolicznościach sędzia uznałby te gole, bo to były sytuacje stykowe, a my nie moglibyśmy mieć pretensji. Może przy pierwszej bramce można by się jeszcze kłócić, ale przy kolejnej już nie – stwierdził Dusan Kuciak po meczu Lechia – Cracovia.
Liczby 2. kolejki:
200 – tyle występów w Ekstraklasie w barwach Śląska Wrocław zaliczył Mariusz Pawelec. Jubileuszowy mecz przypadł na derby z Zagłębiem Lubin
173 - tyle boiskowych minut czekaliśmy na pierwszego gola w tej kolejce. Strzelił go Petar Brlek w końcówce meczu Wisła Kraków – Bruk-Bet Termalica Nieciecza
8 - w tylu meczach (czyli wszystkich) wynik do przerwy okazał się bezbramkowy. Jak sprawdzili statystycy z EkstraStats, to pierwszy taki przypadek w XXI wieku.
3 - tyle goli w tym sezonie strzeliła Jagiellonia Białystok. Wszystkie po rzutach karnych
1 – to liczba celnych strzałów jakie Zagłębie Lubin oddało w meczu ze Śląskiem Wrocław. Gola w 91 minucie strzelił wprowadzony Jakub Świerczok.
Mem kolejki: Szymon Marciniak vs. budka systemu VAR
Doping kolejki: Sławomir Peszko z mikrofonem na meczu Lechia – Cracovia
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy