menu

Flavio Paixao: Według mnie zdobyłem cztery bramki, nie trzy

25 października 2014, 20:28 | jac

Śląsk Wrocław ma dziś jednego bohatera. To Flavio Paixao, który w pojedynkę pokonał Lechię Gdańsk. – To był mój najlepszy mecz od kiedy zakładam koszulkę Śląska – zaznacza Portugalczyk, z którym trudno się nie zgodzić. Ile jednak bramek zdobył w tym meczu?

Zdania co do dorobku strzeleckiego Flavio Paixao w sobotnim meczu są podzielone. Jedni twierdzą, że strzelił trzy gole, ponieważ pierwszy był samobójczym Tiago Valente. Drudzy natomiast sugerują, by skrzydłowemu Śląska zaliczyć także pierwszą bramkę w spotkaniu, bo to on oddał strzał. - W zeszłym roku zdarzyła się podobna sytuacja: ja strzelałem, ktoś dotknął. Według mnie zdobyłem cztery bramki. To ja kopnąłem piłkę – stwierdził sam zainteresowany i dodał: - Myślę, że był to mój najlepszy mecz w Śląsku. W ogóle jako zespół zagraliśmy bardzo dobrze. Mamy kolejne trzy punkty, jesteśmy wyżej w tabeli – trudno się nie cieszyć.

Śląsk, który wskoczył na drugą pozycję, w naturalny sposób został włączony do grona drużyn aspirujących do zdobycia mistrzostwa Polski. Trener Tadeusz Pawłowski tonuje jednak nastroje i deklaracji składać nie chce. W podobnym tonie wypowiada się najlepszy strzelec zespołu, czyli Flavio Paixao. - W zeszłym tygodniu paru kolegów zastanawiało się, ile punktów potrzeba do zajęcia pierwszego miejsca. Plan nasz jednak jest na tę chwilę prosty: walczymy o pierwszą ósemkę. Gramy z meczu na mecz. Co z tego wyniknie – czas pokaże – podkreślił Portugalczyk, który jest najskuteczniejszym strzelcem zespołu.


Polecamy