menu

Flavio Paixao, piłkarz Lechii: Nie będę kłamał, że chciałem podać do Milosa

20 kwietnia 2016, 15:23 | Paweł Stankiewicz

Flavio Paixao efektownie gra w ostatnich meczach Lechii Gdańsk. W Lubinie przeciwko Zagłębiu strzelił gola przewrotką, a we wtorkowym spotkaniu z Pogonią w ten sam sposób zanotował asystę przy trafieniu Milosa Krasicia.


fot. Fot. Przemysław Świderski

- Nie będę kłamał, że widziałem Milosa Krasicia i w ten sposób chciałem zagrać do niego piłkę - śmiał się po meczu Flavio. - Oczywiście chciałem strzelać, ale dobrze, że znalazł się Milos i skorzystał z tego i zdobył gola. Tak już jest w piłce, że z przypadkowych zagrań też padają gole. Zresztą Krasić był najlepszy na boisku i z takim piłkarzem, jak on, możemy walczyć o czołowe miejsca w lidze.

Portugalczyk cieszył się z kolejnej wygranej Lechii, ale myśli już o kolejnym meczu z Piastem w Gliwicach.

- Gramy fajną i dobrą piłkę, która podoba się kibicom. Ważne jest właściwe podejście i to będzie kluczowe w pięciu ostatnich meczach sezonu. Chcemy wygrywać i każde zwycięstwo nas nakręca. Liga trwa dziesięć miesięcy, a nie sześć, a mecz 90 minut, a nie 45. Jesteśmy teraz w bardzo dobrej formie. Piast w słabszej niż jesienią, ale to jest dobry zespół. Uważam jednak, że to my jesteśmy mocniejsi i chcemy wygrać w Gliwicach - zakończył Flavio Paixao.

Follow @baltyckisport