Liga Mistrzów. Jacek Magiera po meczu z Astaną: Zagraliśmy dobrze, ale to nic nie dało. Zostaje LE
Liga Mistrzów. Na III rundzie eliminacji zatrzymał się mistrz Polski. Legia Warszawa nie zdołała wyeliminować FK Astany. Wygrała rewanż 1:0, ale to było za mało wobec zwycięstwa Kazachów 3:1 w pierwszym meczu. Co na konferencji powiedział trener Jacek Magiera?
– Zagraliśmy dobry mecz, który nam jednak nic nie dał. Chcieliśmy awansować, drużyna walczyła do samego końca. Nie zdążyliśmy, ale była walka, dyscyplina, zaangażowanie, czyli to czego zabrakło nam w Astanie. Z tego mogę być zadowolony, ale z tego, że nie awansowaliśmy już zdecydowanie nie. Dziękuję kibicom za doping od pierwszej do ostatniej minuty - mówił na konferencji Magiera.
- Teraz naszym obowiązkiem jest awans do fazy grupowej Ligi Europy. Musimy tam zagrać, taki jest cel, by cały czas się rozwijać. Najpierw jednak mamy ligę, Puchar Polski, a z kim zagramy w IV rundzie eliminacji do Ligi Europy, dowiemy się wkrótce (...) Co do Szymańskiego – jest dobry i nie będę się bał na niego stawiać. Jeśli będzie myślał jak dziś i trenował jak obecnie, to może wejść na wysoki poziom. Dziś zagrał dobrze, wszedł, ożywił zespół, miał asystę przy golu Czerwińskiego, dał kopa zespołowi, widać u niego pazerność - dodał trener Legii.
Źródło: własne/Legia.net