Afera u rywala Rakowa. Wicepremier wezwał na dywanik piłkarzy i trenerów
Porażka 0:5 z FK Astany z Rakowem Częstochowa jest uznawana za dużą klęskę. Rezultat wywołał wściekłość wicepremiera Kazachstanu, który wezwał do siebie drużynę i sztab szkoleniowy.
fot. Polska Press
FK Astana padła ofiarą organizacyjnego bałaganu i świetnej dyspozycji zespołu Rakowa. Wynik 0:5 jest w dużej mierze winą samej wyprawy piłkarzy z Kazachstanu. Przez problemy z paszportami niektórych zawodników drużyna wyleciała dzień później. W dodatku nie wybrała czarterowego lotu do któregoś z polskich miast. Zamiast tego, już w dniu meczu, wylądowała w białoruskim Brześciu.
Po wylądowaniu za naszą wschodnią granicą należało jeszcze przekroczyć sprawnie granicę. Stamtąd zaś czas podróży autokarem trwał jeszcze dodatkowe pięć godzin. Ostatecznie kazachski zespół przyjechał do Częstochowy na kilka godzin przed meczem.
Zawodnicy byli zmęczeni podróżą i mimo gry w przewadze jednego zawodnika przez sporą część meczu, nie zdołali zdobyć nawet jednej bramki. Z kolei Raków Marka Papszuna wiedział, jaka postawa jest w europejskich pucharach wynagradzana. Ofensywny futbol wicemistrzów Polski zapewnił niemożliwą do zmarnowania zaliczkę.
Przed rewanżem nie milkną jednak echa pierwszego spotkania. Kompromitacja Astany wywołała wstrząs w Kazachstanie. Interweniował nawet wicepremier Eraly Togjanov, który wezwał na dywanik przedstawicieli klubu. Pojawili się piłkarze: Marko Milosević, Jeremy Manzorro i Martin Tomasov, a także trener Srdan Blagojević oraz dyrektor Tastanbek Yesentayev.
Ostatni z nich ma przygotować szczegółowy raport wyjazdu do Polski. Uwzględnione w nim mają być kwestie logistyczne i osoby odpowiedzialne za niewłaściwe przygotowanie zespołu do podróży.
Wicepremier ma również zastrzeżenia do polityki kadrowej i transferowej klubu. Zespół, który jeszcze kilka lat temu regularnie występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów i Ligi Europy, w ostatnich sezonach ma problem z przejściem drugiej i trzeciej rundy kwalifikacji. Zdaniem wicepremiera jest to spowodowane dysproporcją między obcokrajowcami a Kazachami w drużynie.
Rewanż FK Astana - Raków Częstochowa odbędzie się w czwartek. Pierwszy gwizdek sędziego usłyszymy o godz. 17:00 polskiego czasu.
LIGA KONFERENCJI w GOL24
Więcej o LIDZE KONFERENCJI - newsy, wyniki, terminarze, tabele