Fiorentina zdeklasowała Inter Mediolan. Wolski wciąż bez debiutu
Rafał Wolski nie powąchał jeszcze murawy w Serie A. Jego koledzy z Fiorentiny rozegrali jednak perfekcyjny mecz w ramach 25. kolejki Serie A. W spotkaniu kolejki "Fiołki" pokonały Inter Mediolan 4:1. Bohaterami spotkania i strzelcami wszystkich bramek dla Violi byli gracze z Bałkanów - Stevan Jovetic i Adem Ljajić.
Od początku spotkania stroną przeważającą była drużyna gospodarzy. Już w 3. minucie po długim podaniu Davida Pizzaro w sytuacji sam na sam z bramkarzem Interu znalazł się Stevan Jovetic, ale górą z tego pojedynku wyszedł bramkarz. Pierwsze minuty to dużo niedokładnej gry ze strony Interu. W 5. minucie gracze z Florencji zaprezentowali ładną, kombinacyjną grę przed polem karnym Interu i prostopadłym podaniem wyprowadzili Borję Valero do kolejnej sytuacji oko w oko z bramkarzem gości. Mimo odgwizdania pozycji spalonej, Samir Handanović wyszedł zwycięsko z drugiego pojedynku.
Utrzymująca się od początku przewaga gospodarzy znalazła swoje potwierdzenie w 13. minucie. Po dośrodkowaniu Manuela Pasquala piłkę przedłużył Jovetic, a Adem Ljajic strzałem głową pokonał Handanovicia. Przy stracie bramki środkowi obrońcy Interu zachowali się bardzo pasywnie, ponieważ pozwolili dojść do piłki dwóm graczom Fiorentiny.
Mimo straconej bramki Inter nie ożywił swojej gry, był tylko sparingpartnerem dla grającej szybko i kombinacyjnie drużyny prowadzonej przez Vincenzo Montelle. Gospodarze kolejną swoją akcję mieli dwie minuty po strzeleniu bramki. Do sytuacji strzeleckiej doszedł Jovetic, ale jego strzał z 15 metrów został wybroniony.
Inter miał problemy z rozegraniem piłki na połowie gospodarzy, ponieważ ciągły i wysoki pressing graczy w fioletowych koszulkach im to uniemożliwiał.
Utrzymującą się apatyczną grę Interu w 33. minucie spotkania wykorzystał Jovetic, strzelając fantastyczną bramkę z dystansu. Wszystko zaczęło się od błędu piłkarzy Interu przy wyprowadzeniu piłki sprzed własnego pola karnego. Futbolówkę przejął napastnik Fiorentiny i mocnym strzałem z 22 metrów nie dał szans Handanoviciowi.
Druga połowa to kontynuacja popisów ofensywnych "Fiołków". Po akcjach zespołu z Florencji ręce same składały się do oklasków. Tak było właśnie w 55. minucie, kiedy po niefrasobliwym wybiciu piłki z pola karnego, fantastycznym zagraniem piętą popisał się Aquilani. Piłka trafiła do znajdującego się na jedenastym metrze Joveticia, a ten bez problemów umieścił ją w bramce, strzelając swojego 11 gola w sezonie.
Ostatnią bramkę dla gospodarzy zdobył Ljajić, a honor mediolańczyków uratował w końcówce Antonio Cassano, popisując się potężnym strzałem z 25 metrów.
Inter rozegrał katastrofalny mecz, w którym dał się całkowicie zdominować gospodarzom. Wyróżniających się graczy w Interze nie da się wymienić, za to w ekipie gospodarzy trzeba wspomnieć o ofensywnym tercecie: Ljajić, Jovetić, Cuadrado. Rafał Wolski, który wciąż nie dostał szansy debiutu w Serie A, ma się od kogo uczyć.