Finały Ligi Mistrzów i Ligi Europy z udziałem drużyn z jednego kraju - ile ich było?

W sezonie 1989/1990 o zwycięstwie w finale Pucharu UEFA decydował dwumecz - w pierwszym spotkaniu Juventus pokonał Fiorentinę 3:1. Dwa tygodnie później mecz rewanżowy zakończył się bezbramkowym remisem.
fot. https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Juventus_Football_Club_1989-1990.jpg

Walter Zenga, Giuseppe Bergomi, Andreas Brehme, Lothar Matthäus, Jürgen Klinsmann - to tylko niektórzy zawodnicy, którzy przyczynili się do zwycięstwa Interu Mediolan w dwumeczowym finale Pucharu UEFA w sezonie 1990/1991. Był to drugi z rzędu "włoski" finał tych rozgrywek.
fot. Wikimedia Commons

Fernando Couto, Dino Baggio, Néstor Sensini, Gianfranco Zola, Faustino Asprilla - takimi piłkarzami dysponowała Parma w finale Pucharu UEFA przeciwko Juventusowi. Był to już trzeci finał w europejskich pucharach z udziałem dwóch włoskich drużyn.
fot. Wikimedia Commons

Finał Pucharu UEFA z sezonu 1997/1998 rozstrzygnął jeden mecz. Inter pokonał na Parc des Princes w Paryżu Lazio 3:0 po golach Ivana Zamorano, Javiera Zanettiego i Ronaldo.
fot. By Source, Fair use, https://en.wikipedia.org/w/index.php?curid=47270123

W finale rozgrywanym na Stade de France w Paryżu przy 70 tysiącach kibiców Real rozbił Valencię po golach Fernando Morientesa, Steve'a McManamana i Raula.
fot. uefa.com

We włoskim finale Champions League AC Milan mierzył się z Juventusem. W regulaminowym czasie gry było 0:0, dogrywka również nie przyniosła bramek. Rossoneri wygrali dopiero po rzutach karnych.
fot. By Soccer illustrated. (Own work.) [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons

Do drugiego hiszpańskiego finału doszło w sezonie 2006/2007 - Sevilla pokonała wówczas na Hampden Park w Glasgów Espanyol Barcelona.
fot. AP Photo/Manu Fernandez

Jedyny po 1990 roku angielski finał europejskiego pucharu rozegrano 21 maja 2008 roku w Moskwie. Na stadionie Łużniki Manchester United wygrał po rzutach karnych z Chelsea Londyn 6:5.
fot. AP Photo/Odd Andersen

Radamel Falcao zdobył zwycięską bramkę w portugalskim finale Ligi Europy rozegranym na Aviva Stadium w Dublinie.
fot. Tim Hales/AP Photo

Trzeci hiszpański finał w europejskich pucharach odbył się 9 maja 2012 roku. Rojiblancos, prowadzeni przez Diego Simeone, zwyciężyli 3:0 po dwóch golach Radamela Falcao i trafieniu Diego.
fot. Darko Vojinovic/AP Photo

Stadion Wembley był areną jedynego niemieckiego finału europejskiego pucharu. 25 maja 2013 roku Bayern pokonał Borussię 2:1. Gole w tym spotkaniu strzelili Mario Mandżukić i Arjen Robben oraz z rzutu karnego Ilkay Gundogan.
fot. Kirsty Wigglesworth

W finale rozegranym na Estadio da Luz w Lizbonie Real długo przegrywał z Atletico 0:1. W doliczonym czasie gry "Królewscy" zdołali jednak wyrównać, a w dogrywce strzelili jeszcze trzy gole i wygrali Champions League.
fot. Daniel Ochoa De Olza

Piąte w historii hiszpańskie spotkanie finałowe w ramach Ligi Mistrzów/Ligi Europy odbędzie się w Mediolanie. 28 maja na San Siro miecze znów skrzyżują Real Madryt i Atletico Madryt. Rojiblancos będą bardzo chcieli odegrać się rywalom za porażkę sprzed dwóch lat. Kto będzie górą? Już teraz zapraszamy do śledzenia obszernej relacji na żywo z tego spotkania na GOL24.pl.
fot. Luca Bruno

Już w sobotę 28 maja na stadionie San Siro w Mediolanie Real Madryt zmierzy się w finale Ligi Mistrzów z Atletico Madryt. Będzie to już 13. decydujący o trofeum w europejskich pucharach mecz, w którym zmierzą się ze sobą drużyny z jednego kraju. Śledząc historię od 1990 roku najwięcej finałów, "zgarnęły" Hiszpania i Włochy - po 5. Po jednym finale Ligi Mistrzów lub Ligi Europy (wcześniej Pucharu UEFA) zanotowały Anglia, Niemcy i Portugalia. Galeria pokazuje jak bardzo spadł poziom gry włoskich drużyn, które na początku lat 90. bardzo często występowały w finałach europejskich pucharów. Od kilku lat o europejskie trofea najczęściej walczą drużyny hiszpańskie, co może być argumentem przemawiającym za tym, że to właśnie futbol z Hiszpanii znajduje się obecnie na najwyższym poziomie sportowym.
fot. Paul White