Finał Ligi Mistrzów. Juventus Turyn - Real Madryt. Gdzie oglądać? Transmisja TV

3 czerwca 2017, 11:11 | Piotr Bernaciak

Już dzisiaj o 20:45 na stadionie w Cardiff w finale Ligi Mistrzów zmierzą się ze sobą Juventus i Real Madryt. Bianconeri liczą na pierwszy od 21 lat triumf w tych rozgrywkach, Realowi zależy na uzyskaniu miana pierwszej drużyny, która w erze Ligi Mistrzów obroniła puchar.

fot. AFP/EASTNEWS

1 / 4

Mecz Juventus - Real na żywo. Gdzie obejrzeć?

Warto zauważyć, że będzie to starcie dwóch świeżo upieczonych mistrzów swoich krajów. Zarówno Juve jak i Real zdołali sobie w ostatnich tygodniach zapewnić ostateczny ligowy triumf, który zapewne nieco bardziej ucieszył Królewskich. Los Blancos na mistrzostwo czekali od pięciu lat, Bianconeri natomiast przez ostatnie pół dekady zdążyli się przyzwyczaić do wiktorii w rozgrywkach Serie A.

Przyjrzyjmy się drodze obu zespołów do wielkiego finału. Juventus i Real swoją przygodę z Ligą Mistrzów w tym sezonie rozpoczęły od fazy grupowej. Piłkarze Massimiliano Allegriego znaleźli się w pierwszym koszyku dzięki mistrzostwu Włoch, natomiast piłkarze Zinedine'a Zidane'a swoją pozycję przed losowaniem zawdzięczali zwycięstwu w finale na San Siro w 2016 roku. Włosi trafili do grupy H, gdzie przyszło im zmierzyć się z Sevillą, Olympique Lyon i Dinamem Zagrzeb, Królewscy natomiast znaleźli się w grupie F, w któej zajęli drugie miejsce za Borussią Dortmund, a przed Legią Warszawa i Sportingiem. Następnie w 1/8 finału Bianconeri pewnie pokonali FC Porto (3:0 w dwumeczu), Real niemal równie gładko poradził sobie z Napoli (6:2 po dwóch spotkaniach). W ćwierćfinałach Juventus miał spotkać się z Barceloną, a w roli faworytów stawiana była Blaugrana. Piłkarze z Turynu sprawili niespodziankę, po raz kolejny wygrywając 3:0 w dwumeczu. Nieco więcej emocji było w rywalizacji Realu z Bayernem, po dwóch spotkaniach potrzebna była dogrywka, w któej znacznie lepsi byli nowi mistrzowie Hiszpanii, którzy pokonali bawarczyków 6:3. W półfinale Real nie bez problemów wyeliminował Atletico Madryt (4:2 w dwumeczu, choć rewanż wygrali Los Colchoneros), natomiast Juventus bardzo pewnie wyeliminował AS Monaco (4:2).

Press Focus/x-news

W finale niezwykle ciężko jest znaleźć faworyta. Kibice nie mogą doczekać się konfrontacji jednej z najlepszych ofensyw w Europie, którą niewątpliwie posiada Real Madryt, z chyba najlepszą defensywą w wykonaniu piłkarzy Juventusu. Wystarczy powiedzieć, że mistrzowie Włoch w fazie pucharowej stracili jedną bramkę, i to dopiero w rewanżu półfinału, do tego w tym sezonie Ligi Mistrzów wciąż pozostają bez porażki. Być może obrona Juventusu będzie miała nieco łatwiejsze zadanie, ponieważ niemal pewna jest absencja Garetha Bale'a w pierwszej jedenastce. Walijczyk z pewnością byłby w Cardiff przywitany bardzo gorąco, wobec jego niedawnej kontuzji najprawdopodobniej Zinedine Zidane zdecyduje się na wariant z Isco grającym od pierwszych minut. Czy jest to rzeczywiście ułatwienie dla Włochów? Ciężko powiedzieć, wiemy na pewno, że Gareth Bale powinien pojawić się na murawie w roli rezerwowego.

Wyznaczenie Cardiff na gospodarza tego finału na kilka dni przed meczem okazuje się być niezbyt trafionym pomysłem. Miasto to zdecydowanie nie jest przygotowane na napływ kibiców z całego świata. Zapotrzebowanie na miejsca hotelowe jest aż dziesięciokrotnie (!!!) większe niż dostępne miejscówki, co wywołało furię wśród wielu sympatyków futbolu. Niektórzy kibice gromadzą się na polach namiotowych, ci z większymi wymaganiami mogą teraz jedynie narzekać, bo nawet jeśli znajdą nocleg, to cena będzie z pewnością ogromna.

Jeśli to Real wzniesie dziś w górę słynne trofeum, to będzie pierwszym zespołem w historii Champions League, który obronił trofeum. Choć wydaje się to dziwne, to Bianconeri wygrali Ligę Mistrzów zaledwie dwa razy, z czego ostatnim razem aż 21 lat temu. W futbolu to już epoka, a Gonzalo Higuain, Giorgio Chiellini, Gianluigi Buffon i spółka nie mają jeszcze na koncie zwycięstwa w największych klubowych europejskich rozgrywkach. Szczególnie zależeć będzie na nim temu ostatniemu, który zbliża się już do końca swojej kariery i następnej szansy na triumf w Lidze Mistrzów może już po prostu nie mieć. Szansy wywalczonej sobie dwa lata temu nie zdołał wykorzystać, wtedy lepsza była Barcelona, tym razem zadanie będzie równie trudne, ale z pewnością nie niemożliwe.

Zinedine Zidane pierwszy raz w karierze trenerskiej zmierzy się dziś z zespołem, w którym odnosił wielkie sukcesy. Nie mamy wątpliwości, że sympatycy Bianconerich zgromadzeni w Cardiff przywitają go owacją, nawet mimo faktu, że Zizou opuścił kiedyś Juve na rzecz Realu, zdążył do tego nawet wpisać się na listę strzelców w pojedynku z drużyną z Turynu. Stało się to w półfinale Ligi Mistrzów w 2003 roku, a trafienie Francuza było tylko trafieniem honorowym dla Królewskich, bowiem Juventus odrobił straty z pierwszego meczu i wygrał z zawodnikami ze stolicy Hiszpanii 3:1. Jak będzie dzisiaj?

Juventus - Real na żywo. Kursy bukmacherów

Kursy bukmacherów potwierdzają, że nie ma zdecydowanego faworyta finału Champions League. Za 100 złotych postawione na zwycięstwo Juventusu można zarobić na czysto około 170-180. Za taką samą sumę obstawioną na wygraną Realu można zgarnąć około 160-170 zł.

Finał Ligi Mistrzów 2017 online. Gdzie oglądać mecz Juventus - Real?

Mecz Juventus - Real transmisja na żywo

Juventus - Real transmisja tv
Transmisja na żywo z finału Ligi Mistrzów w TVP1 i Canal+. Wstęp w Canal+ od 19:15. W TVP 1 studio rozpocznie się o godzinie 20:25. Początek finału Juventus - Real o 20:45.
Sobota 3 czerwca; godz: 20:40:
Mecz Juventus - Real. Transmisja: TVP 1, Canal+.

Juventus - Real stream online
Stream online z meczu Juventus - Real będzie dostępny na platformie Canal+ Sport Online. Dostęp do serwisu nie jest jednak darmowy. Aby obejrzeć spotkanie, trzeba wykupić specjalny pakiet.

Darmowa relacja na żywo z meczu Juventus - Real w GOL24!

Finał Ligi Mistrzów 2017. Juventus - Real transmisja tv i stream online. Gdzie obejrzeć FINAŁ LM?