Liga Mistrzów. Arcyważne zwycięstwo Porto
W bardzo ciekawie zapowiadającym się spotkaniu FC Porto pokonało RB Lipsk 3:1. Gospodarze rozegrali bardzo mądre spotkanie i wykorzystali wszystkie błędy niemieckiej drużyny, która straciła drugie miejsce w grupie na rzecz dzisiejszych rywali.
fot. EAST NEWS
Spotkanie FC Porto z RB Lipsk było bardzo ważne dla układu tabeli grupy G, bowiem obydwie drużyny walczą o drugie miejsce dające awans do fazy pucharowej LM, a zwycięstwo w dzisiejszym meczu zapewniałoby tą pozycje. Od pierwszego gwizdka sędziego spotkanie rozgrywane było w dobrym tempie i na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać. W 13. minucie Hector Herrera najlepiej odnalazł się w zamieszaniu pod bramką Lipska i mocnym uderzeniem otworzył wynik spotkania.
Lipsk dłużej utrzymywał się przy piłce, ale niewiele z tego wynikało, a groźniejsi byli gospodarze - przegrany pojedynek Aboubakara z Gulacsim. RB stać było jedynie na pojedyncze zrywy Jeana-Kevina Augustina, który w pojedynkę nie mógł wiele zdziałać.
Od początku drugiej połowy na boisku zameldował się Timo Werner, który zmienił bezbarwnego Brume i ta zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę, bowiem już w 48. minucie Niemiec ładnym lobem doprowadził do wyrównania. Mecz nabrał rumieńców, a Porto odpowiedziało w 61. minucie. Do dośrodkowania Alexa Tellesa najwyżej wyskoczył Danilo i uderzeniem głową pokonał Petera Gulacsiego. Lipsk naciskał do końca spotkania, ale to Porto strzeliło kolejną bramkę - Maxi Pereira wykorzystał błąd obrony rywali i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem, przypieczętowując triumf swojej drużyny.
MAGAZYN SPORTOWY 24;nf
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/abcd0e2a-5fde-7f05-0ca9-2897ca542672,25b73544-74e3-9eee-3a63-0f4d2aafd6fd,embed.html[/wideo_iframe]