menu

UEFA nałożyła na Arkę Gdynia surową karę!

25 września 2017, 14:27 | ŁŻ

Przedstawiciele UEFA prześledzili lipcowy pojedynek Arki z FC Midtjylland i nałożyli na gdyński klub ogromną, jak polskie realia, karę finansową.

Arka Gdynia - FC Midtjylland
fot. Przemyslaw Swiderski
Arka Gdynia - FC Midtjylland
fot. Przemyslaw Swiderski
Arka Gdynia - FC Midtjylland
fot. Przemyslaw Swiderski
Arka Gdynia - FC Midtjylland
fot. Przemyslaw Swiderski
Arka Gdynia - FC Midtjylland
fot. Przemyslaw Swiderski
Arka Gdynia - FC Midtjylland
fot. Przemyslaw Swiderski
Arka Gdynia - FC Midtjylland
fot. Przemyslaw Swiderski
Arka Gdynia - FC Midtjylland
fot. Przemyslaw Swiderski
Arka Gdynia - FC Midtjylland
fot. Przemyslaw Swiderski
Arka Gdynia - FC Midtjylland
fot. Przemyslaw Swiderski
1 / 10

Za naruszenie regulaminu rozgrywek Arka została ukarana grzywną w wysokości 60 tysięcy euro (około 257 tysięcy złotych)! Tę karę można określić jako gigantyczny cios dla drużyny.

Za co konkretnie gdynianie zostali ukarani? W pierwszej kolejności, niestety, za zachowanie kibiców, którzy odpalili na trybunach środki pirotechniczne. Ponadto, również za rzucanie przedmiotów w kierunku murawy, brak zachowania drożności ciągów ewakuacyjnych, a także uchybienia porządkowe podczas imprezy masowej.

Sprawę skomentował już na Twitterze Wojciech Pertkiewicz, prezes Arki. Jego komentarz jest bardzo wymowny. „Dramat” - napisał.

Dotarła dziś decyzja UEFA dot. meczu Ligi Europy w Gdyni. Kara wynosi 60.000 euro ... Dramat— Wojtek Pertkiewicz (@PertkiewiczW) 25 września 2017


Arce przysługuje oczywiście prawo złożenia odwołania od decyzji UEFA, ale wydaje się to raczej bezzasadne. Ponadto, gdynianie musieliby wpłacić kaucję w takim przypadku, a ta zostałaby im zwrócona dopiero w momencie uznania odwołania.

Przypomnijmy, że Arka do europejskich pucharów awansowała dzięki zwycięstwu w Pucharze Polski. W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy żółto-niebiescy wygrali u siebie z FC Midtjylland 3:2. Niestety, na wyjeździe ulegli rywalowi 1:2. Awans do kolejnej rundy dali sobie wyrwać w dramatycznych okolicznościach.

Cavani nie chce oddać Neymarowi wykonywania karnych. Urugwajczyk odrzucił ofertę właściciela PSG, który chciał mu zapłacić milion euro

Press Focus / x-news