Kamil Grabara znowu na wakacjach. Malediwy zamiast meczów reprezentacji Polski
Kamil Grabara był na mundialu, ale już u Fernando Santosa nie dostał powołania ani na marcowe, ani teraz na czerwcowe mecze reprezentacji Polski. Rywalizację przegrał z Bartłomiejem Drągowskim. Dlatego korzystając z przerwy w FC Kopenhadze, nasz równie utalentowany bramkarz poleciał razem z narzeczoną Dominiką Robak na wakacje. Para tak jak bezpośrednio po turnieju w Katarze spędza czas na urokliwych Malediwach.
Grabara: Po Malediwach transfer do Burnley?
- Gdzie sikor zgubiłeś? - zapytał w komentarzu pod jednym ze zdjęć Krystian Bielik, zwracając uwagę na brak zegarka.
- Na kadrze - zażartował w odpowiedzi Grabara.
Mimo roli "tego czwartego" w reprezentacji Grabara może czuć się dumny z zakończonego sezonu. Razem z klubem obronił tytuł mistrza Danii, sięgnął też po tamtejszy puchar, zaliczając w sumie dwanaście czystych kont.
Możliwe, że tego lata Grabara stanie się bohaterem głośnego transferu do Premier League. Nad jego pozyskaniem zastanawia się Burnley, beniaminek nowego sezonu. Polaka w akcji miał oglądać sam trener Vincent Kompany.
Przypomnijmy, że trzy lata temu Grabara zamienił Liverpool na Kopenhagę. Za transfer zapłacono 3,5 mln euro. Dziś za 24-latka trzeba by pewnie zapłacić dwa razy tyle.
Grabarę łączy kontrakt w Danii do czerwca 2026 roku.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
[polecany]24201163[/polecany]