menu

FC Kopenhaga - Bayer Leverkusen LIVE! Grad goli w stolicy Danii!

19 sierpnia 2014, 12:17 | Maciej Pietrasik

FC Kopenhaga jeszcze nigdy nie zdołała wygrać w europejskich pucharach z żadną niemiecką drużyną. Czy zespół, który przed rokiem sprawił sporo problemów Juventusowi i Galatasaray zdoła zaskoczyć i wyeliminować Bayer Leverkusen?

FC Kopenhaga podobnie jak rok temu chce awansować do fazy grypowej LM
FC Kopenhaga podobnie jak rok temu chce awansować do fazy grypowej LM
fot. Guillaume Baviere (Flickr: 2013-09-17) [CC-BY-SA-2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], undefined

Drużyna Kopenhagi nie zanotowała najlepszego startu w lidze. W tabeli duńskiej ekstraklasy Kopenhaga zajmuje bowiem dopiero dziesiąte miejsce (na 12 grających w lidze drużyn). Z pięciu spotkań wicemistrzowie Danii wygrali tylko jedno, na własnym boisku z Nordsjaelland. Poza tym Kopenhaga zanotowała dwa remisy na wyjeździe, a w ostatnich dwóch spotkaniach niespodziewanie przegrała z Hobro i Mydtjylland. Podopieczni Stale Solbakkena dużo lepiej zaprezentowali się w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, kiedy najpierw zremisowali na Ukrainie z Dnipro Dniepropietrowsk 0:0, a awans do decydującej rundy eliminacji wywalczyli na własnym boisku, gdzie wygrali 2:0.

Teraz Kopenhaga będzie chciała przełamać niekorzystną serię w starciach z niemieckimi drużynami. Na własnym boisku Duńczycy mierzyli się z zespołami z Bundesligi czterokrotnie i przegrali wszystkie te pojedynki. Na wyjeździe było już nieco lepiej – Kopenhaga wywalczyła trzy remisy i raz przegrała. Jeśli podopieczni Stale Solbakkena chcą realnie myśleć o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów, muszą odnieść pierwsze w historii zwycięstwo nad drużyną z Niemiec. Z pewnością nie pomoże w tym Duńczykom kontuzja jednej z największych gwiazd, doskonale znanego w Leverkusen Nicolaia Jorgensena.

Bayer Leverkusen dopiero wkracza w nowy sezon. „Aptekarze” zmagania w Bundeslidze rozpoczną w najbliższą sobotę, kiedy zmierzą się z Borussią Dortmund. Za sobą mają już natomiast mecz w 1/32 finału Pucharu Niemiec. Ich przeciwnikiem była amatorska drużyna Waldalgeshein i Bayer wygrał w tym pojedynku 6:0. Bardzo dobrą formę zaprezentował Stefan Kiessling, który w niespełna 60 minut strzelił rywalom sześć goli.

Lekkim optymizmem kibiców Bayeru napawają też sparingi. Niemiecka drużyna przegrała tylko jedno spotkanie kontrolne (1:4 z Olympique Marsylią). Zawodnicy Bayeru triumfowali nad takimi drużynami jak między innymi angielski Southampton. Pierwszy prawdziwy test w nowym sezonie czeka ich jednak właśnie w spotkaniu z Kopenhagą.

Faworytem tego pojedynku będą Niemcy, ale Kopenhaga w ostatnich latach już nie raz sprawiła problemy wyżej notowanym rywalom w europejskich pucharach. Duńczycy z pewnością zrobią wszystko, aby przełamać niekorzystną serię i wywalczyć zaliczkę na własnym boisku. Początek meczu już o 20:45.


Polecamy