Prezydent Barcelony, Joan Laporta: Nie mogliśmy zatrzymać Messiego
Oficjalny komunikat, pożegnalny film, a dziś konferencja prezydenta klubu. FC Barcelona wysyła sporo jasnych sygnałów, że Leo Messi rzeczywiście nie zagra dla niej w nowym sezonie. Dziś na pytania dziennikarzy odpowiedział Joan Laporta. Nie miał dobrych wieści dla kibiców "Dumy Katalonii".
fot. Marca
Prezydent Barcelony przyznał wprost: - Stan finansów klubu jest gorszy niż to przedstawiano. Nie mamy żadnego pola manewru jeśli chodzi o budżet płacowy. Wszystkie limity zostały już nagięte. Żeby spełnić warunki Finansowego Fair Play, musielibyśmy się zadłużyć na 50 lat, zastawiając pieniądze z praw telewizyjnych. To gigantyczne ryzyko. Nie podejmiemy go. Nie mogę podjąć decyzji, która potencjalnie mogłaby zniszczyć klub. Dobro Barcelony jest najważniejsze.
- Leo Messi chciał zostać w Barcelonie - dodał Laporta. - My też tego chcieliśmy. Doszliśmy do porozumienia w sprawie dwuletniej umowy z płatnością rozłożoną na 5 lat. Dziękuję Leo i innym osobom zaangażowanym w negocjacje. Z powodu regulaminu La Liga nie możemy ich kontynuować. Negocjacje są zakończone. Zaczyna się nowa era bez Messiego w Barcelonie. Jestem z tego powodu bardzo smutny.
- Czy są szanse na pozostanie Messiego? Nie chcę dawać fałszywych nadziei, że jest droga odwrotu. Mieliśmy ostateczny termin z uwagi na start La Ligi. Teraz Leo może rozpatrzyć inne propozycje - dodał ze smutkiem Laporta. - Bez Messiego dalej nie spełniamy wymagań FFP.
[twitter]https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1423580473192812552[/twitter]
[twitter]https://twitter.com/marcin_gazda/status/1423583023577116672[/twitter]
[twitter]https://twitter.com/J_Krecidlo/status/1423583437697568771[/twitter]
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Więcej o LIDZE HISZPAŃSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela