menu

OFICJALNIE: Lewandowski ogłoszony przez Barcelonę

16 lipca 2022, 18:33 | fb/PAP

W sobotę Barcelona oficjalnie potwierdziła porozumienie z Bayernem w sprawie transferu Roberta Lewandowskiego. Polak w najbliższych dniach podpisze czteroletni kontrakt z Dumą Katalonii, która zapłaci 45 mln euro i kolejne pięć w bonusach.


fot. brak

To pierwsza oficjalna informacja dot. przejścia 33-letniego polskiego napastnika do Barcelony po okresie medialnych spekulacji oraz twardego "nie" władz mistrza Niemiec ws. transferu, bowiem Lewandowskiego łączył z klubem kontrakt do czerwca przyszłego roku.
"FC Barcelona i Bayern Monachium osiągnęły w zasadzie porozumienie w sprawie transferu Roberta Lewandowskiego, uzależnione od przejścia przez zawodnika badań medycznych i podpisania kontraktów" - czytamy na stronie klubu.

"To było wyjątkowe osiem lat, spędziłem w Bayernie świetny czas" - przyznał w rozmowie z telewizją Sky Robert Lewandowski po zajęciach.

"Pożegnałem się dzisiaj z chłopakami na boisku. Nie bałem się o kontuzję, choć zawsze może się coś zdarzyć, nawet w domu. Chcę być w formie i jeszcze raz poćwiczyć z kolegami" - dodał kapitan reprezentacji Polski.

Jak zapowiedział, po zgrupowaniu Barcelony w USA zamierza przyjechać do Monachium, aby "porządnie się pożegnać ze wszystkimi" i załatwić kilka prywatnych spraw, m.in. dotyczących domu.

"Wrócę i pożegnam się ze wszystkimi pracownikami klubu. Teraz nie miałem zbyt wiele czasu, żeby się do tego przygotować. Wszystko stało się zbyt szybko, żeby się ze wszystkimi pożegnać. Po zgrupowaniu wrócę i pożegnam się porządnie. Potem załatwię jeszcze kilka spraw prywatnych" - zaznaczył "Lewy".

Polaka zabraknie na popołudniowej sesji zdjęciowej i przede wszystkim zaplanowanej na godz. 15 na stadionie Allianz Arena oficjalnej prezentacji drużyny przed nowym sezonem. W tym czasie może już być w samolocie do Barcelony, gdzie czekają go najpierw testy medyczne, a najpóźniej w niedzielę podpisze kontrakt, który ma obowiązywać do czerwca 2026 roku.

Przygoda Lewandowskiego z Bayernem kończy się po ponad ośmiu latach, a z Bundesligą po 12.

30 maja na zgrupowaniu kadry narodowej w Warszawie po raz pierwszy wprost publicznie powiedział, że jego historia w Bayernie dobiegła końca. Od tego momentu stało się jasne, że nie wiąże przyszłości z bawarskim klubem, choć wcześniej odmówił przedłużenia kontraktu obowiązującego do czerwca przyszłego roku.

Od początku transferowych spekulacji najbardziej zainteresowana pozyskaniem Polaka była Barcelona, a on nie ukrywał, że chciałby się przenieść na Camp Nou. Klub ze stolicy Katalonii uzgodnił z nim już warunki indywidualnej umowy i składał kolejne propozycje Bayernowi, ale władze mistrza Niemiec długo podtrzymywały swoje "nie" dla transferu.

Łącznie siedmiokrotnie był królem strzelców Bundesligi, w której w 384 spotkaniach zdobył 312 bramek, co czyni go drugim strzelcem w historii, po legendarnym Gerdzie Muellerze.

Będzie pierwszym polskim piłkarzem w barwach Barcelony, która jest jednym z najbardziej znanych i najpopularniejszych klubów sportowych na świecie, którego historia sięga 1899 roku. To 26-krotny mistrz Hiszpanii i 31-krotny zdobywca krajowego pucharu. Na arenie międzynarodowej m.in. pięć razy sięgnął po Puchar Europy.

Lokalne media chwalą prezesa Joana Laportę, którego opór i dążenie do transferu Lewandowskiego zaowocowały tym, że klub po roku zapełni sportową, ale i marketingową lukę po odejściu do Paris Saint-Germain Messiego, który przez lata był ikoną i legendą "Dumy Katalonii".

Drużyna prowadzona przez innego idola miejscowych kibiców - Xaviego Hernandeza - wylatuje w najbliższych godzinach na tournee do USA i według niektórych źródeł dopiero tam Lewandowski może dołączyć do nowych kolegów.

Już we wtorek czasu miejscowego "Barca" rozegra pierwszy mecz - z Interem Miami. 23 lipca zmierzy się w Las Vegas z Realem Madryt, a trzy dni później w Dallas z Juventusem Turyn. W ostatni dzień lipca wicemistrz Hiszpanii w Nowym Jorku zagra z miejscową drużyną Red Bulls.


Polecamy