Robert Lewandowski rozbił Borussię, ale do Realu Madryt się nie wybiera. "W przyszłym sezonie nadal będzie grał w Bayernie"
Robert Lewandowski po hat tricku w meczu z Borussią Dortmund pnie się coraz wyżej w klasyfikacji najlepszych strzelców Bayernu w historii. Nic dziwnego, że niemieckie media są nim zachwycone, a władze klubu nie chcą słyszeć o jego transferze do Realu Madryt.
fot. AFP/EASTNEWS
Emocji w meczach Bayernu z Borussią Dortmund brakuje rzadko. Choć sobotni „Der Klassiker” był już czwartym w tym sezonie, nie zanosi się na to, by te starcia prędko się kibicom znudziły. Zwłaszcza, że w obu klubach dochodzi do zmian. Monachijski klasyk był pierwszym od ponad roku, w którym na ławkach trenerskich zasiedli ci sami szkoleniowcy co poprzednio. W sierpniu w Superpucharze (2:2, Bayern wygrał po karnych) drużyny prowadzili Carlo Ancelotti i Peter Bosz, który latem zastąpił Thomasa Tuchela. W listopadzie w Dortmundzie (1:3) Bayern prowadził już Jupp Heynckes. 20 grudnia w Pucharze Niemiec na Allianz Arenie (2:1) BVB przejął już Peter Stöger.
W sobotę Austriak mógł żałować, że nie został wcześniej zrzucony z trenerskiej karuzeli. Porażka 0:6 to upokorzenie, jakiego kibice Borussii z rąk Bawarczyków nie zaznali od 1971 roku. Przegrali wówczas aż 1:11. Cztery gole strzelił Gerd Müller. Dziś na godnego następcę niemieckich legend wyrasta Robert Lewandowski, który przeciwko swojej byłej drużynie (90 minut w jej barwach zagrał Łukasz Piszczek) strzelił hat tricka.
W tym sezonie Polak zdobył już 35 bramek (26 w lidze). W klasyfikacji Złotego Buta dla najlepszych strzelców lig Europejskich wyprzedza go tylko Mohamed Salah z Liverpoolu (29 goli, czyli 58 pkt, „Lewy” ma 52). W barwach Bayernu Polak trafiał już do siatki rywali 145 razy. Od awansu do Bundesligi w 1965 roku tylko czterech zawodników miało lepszy wynik, Roland Wohlfarth (155), Thomas Müller (172), Karl-Heinz Rummenigge (218) i Gerd Müller (564).
Nic dziwnego, że media rozpływają się w zachwytach nad „Lewym” przepowiadając, że może poprowadzić klub do wygranej w Lidze Mistrzów. Swojego rekordu przed Polakiem nie chce chronić też Rummenigge. Prezes Bayernu w rozmowie ze Sky Sports zdementował plotki o transferze Lewandowskiego do Realu.
– Z przyjemnością zapewniam, że w przyszłym sezonie Robert nadal będzie grał w Monachium – podkreślił.
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
Wojciech Szczęsny: Przed mundialem musimy poprawić defensywę przy stałych fragmentach gry