menu

PSG - Bayern. Ancelotti: Lewandowski zostanie w Bayernie. Do końca kariery...

26 września 2017, 23:03 | Paryż

Carlo Ancelotti nie wyobraża sobie, aby Robert Lewandowski opuścił Bayern Monachium po tym sezonie. Powiedział to wyraźnie na konferencji prasowej przed środowym hitem w Lidze Mistrzów PSG - Bayern, odpowiadając na pytanie "Dziennika Polskiego", czy rozmawiał z polskim napastnikiem w cztery oczy po jego głośnym wywiadzie dla "Der Spiegel".

Carlo Ancelotti na konferencji przed meczem z PSG mówił m.in. o Robercie Lewandowskim
Carlo Ancelotti na konferencji przed meczem z PSG mówił m.in. o Robercie Lewandowskim
fot. Remigiusz Półtorak

Co więcej, trener Bawarczyków nie tylko przypomniał, że Polak ma jeszcze czteroletni kontrakt do wypełnienia, ale jego zdaniem Lewandowski będzie grał w Bayernie... do końca kariery.

- Często rozmawiam z Robertem, ale na tematy czysto piłkarskie - przede wszystkim o taktyce. Jego ostatniego wywiadu nie czytałem, nie rozmawialiśmy też na ten temat. Traktuję to jako sprawy prywatne, a o takich rzeczach nie mam zwyczaju rozmawiać z moimi piłkarzami - powiedział nam Ancelotti.

Przypomnijmy, Lewandowski w wywiadzie dla "Spiegela" zachęcał monachijskich działaczy do zmiany polityki transferowej, większej kreatywności i sprowadzania droższych piłkarzy. Stało się to niedługo po tym, jak PSG rozbił tego lata bank, sprowadzając najpierw Neymara za rekordową kwotę 222 mln euro, a potem wypożyczając Mbappe z opcją wykupu za 180 mln euro.

Jak traktować takie deklaracje Ancelottiego? Trener Bayernu nie chce najwyraźniej podgrzewać dodatkowo atmosfery, ani wprowadzać jakiejkolwiek polemiki przed jednym z największych hitów w fazie grupowej tegorocznej Ligi Mistrzów. Atmosfera wokół tego spotkania jest już i tak napięta, szczególnie po ostatnich wypowiedziach Uliego Hoenessa. Prezes Bayernu w rozmowie z Kickerem nie bawił się w dyplomatę, twierdząc, że "nie da się kupić sukcesu w sporcie, jak zapewne myślą ci, którzy dzisiaj wydają tyle pieniędzy bez opamiętania". - Przyjdzie taki moment, że będą musieli stwierdzić: "wydaliśmy tyle kasy i nic nie wygraliśmy" - mówi Hoennes, zapewniając, że Bayern nie przeznaczy 100 mln euro na jakiegokolwiek piłkarza.

Dlatego - mimo że nikt otwarcie tego nie przyznaje - środowe spotkanie w Parku Książąt będzie dla obydwu klubów niezwykle prestiżowe, bo zderzają się dwie całkowicie różne filozofie budowania drużyny. Nie mówiąc już o dodatkowym smaczku, który nabiera w tym kontekście szczególnego znaczenia - Ancelotti zrobił w ostatnich miesiącach naprawdę wiele, aby sprowadzić do Monachium Marco Verrattiego. Wiedząc, jaka była irytacja prezesa paryżan Nassera al-Khelaifiego, gdy Włocha próbowała skusić Barcelona, łatwo sobie wyobrazić jego stosunek do zakusów Bayernu...

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy