Niemiecki klub sprzedał 100 tysięcy biletów na mecz, który się nie odbędzie. Kibice uratowali Lokomotive Lipsk
Zawieszenie rozgrywek w Europie doprowadziło do kryzysu ekonomicznego w wielu klubach. Niektóre z nich proszą o pomoc kibiców. Na oryginalny pomysł wpadł zarząd Lokomotive Lipsk. Działacze 4-ligowego klubu postanowili sprzedawać wirtualne bilety na mecz, który się nie odbędzie. Do tej pory udało im sprzedać się 100 tysięcy biletów.
fot.
W 1987 klub pobił rekord frekewncji. Podczas meczu z Girondins Bordeaux w ramach Pucharu Zdobywców Pucharów na trybunach zasiadło aż 120 tysięcy kibiców. Teraz postanowiono pobić to osiągnięcie poprzez „nieistniejący mecz”. Na stronie klubu można inwestować w wejściówki za 1 euro. Cały zysk będzie przeznaczony na bieżące funkcjonowanie klubu.
- To nasza praca i pasja. Obecnie pracujemy dla klubu non-profit. Zarząd został wyłoniony przez członków klubu. To nasze zadanie. Wybrano nas i musimy pracować dla klubu. Wszyscy jesteśmy pasjonatami. Pomysł na tę akcję narodził się wraz z nadejściem epidemii koronawirusa, która panuje teraz w całej Europie. Wszystkie mecze zostały przełożone i nikt nie wie kiedy sytuacja zostanie rozwiązana, kiedy kryzys się skończy oraz kiedy będziemy mogli wrócić do regularnej gry w lidze i w pucharze. Uznaliśmy, że coś się musi dziać, aby zapewnić rozrywkę naszym kibicom oraz członkom klubu. Z drugiej strony liczyliśmy na wsparcie finansowe.
- Zdecydowaliśmy się na akcję ”Mecz przeciwko niewidocznemu przeciwnikowi”. To będzie wirtualny mecz. Jednak cała otoczka z nim związana będzie taka, jak w przypadku realnego spotkania. Zorganizujemy konferencję prasową i wywiesimy ogłoszenia oraz program meczowy. Będzie można zobaczyć skład naszego zespołu oraz niewidzialnego przeciwnika.
LIGA NIEMIECKA w GOL24
Więcej o LIDZE NIEMIECKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela