Liga niemiecka. Borussia uratowała punkt dopiero w ostatniej minucie. Grali Piszczek i Gikiewicz
Liga niemiecka. Zamiast trzech zwycięstw są trzy remisy. W taki sposób Borussia Dortmund rozpoczęła rundę rewanżową w Bundeslidze. Tym razem po wyczerpującym spotkaniu zremisowała u siebie z Freiburgiem 2:2 (1:1). Na Signal Iduna Park zagrał nie tylko Łukasz Piszczek, ale także Rafał Gikiewicz, dla którego był to dopiero drugi występ w lidze i zarazem pierwszy od początku.
fot.
Po remisach z Wolfsburgiem i Herthą Berlin Peter Stoger zdecydował się na powrót Pierre-Emericka Aubameyanga do składu. Gabończyk ani trochę nie pomógł jednak drużynie w tym meczu. Nie trafił do siatki i nawet nie miał ku temu zbyt wiele okazji.
Borussia rozpoczęła dobrze, bo od bramki. Za efektownym wolejem Shinjiego Kagawy nie zdążył Rafał Gikiewicz, ale trudno go obciążać za tę sytuację. Był zasłonięty przez kolegów z pola, a strzał okazał się z ledwie paru metrów.
Freiburg przez całe spotkanie stawiał "autobus" przed własną bramką. Czasami w jednej linii bronił aż pięcioma zawodnikami. Borussii nie udawało się znaleźć luki. Więcej, po dwóch szybkich akcjach straciła dwa gole! Dwanaście minut po trafieniu Kagawy wyrównał Nils Petersen. Ten sam napastnik w 68 minucie dał prowadzenie Freiburgowi; po przechwycie wspaniałym uderzeniem przelobował z daleka Romana Buerkiego.
Dopiero w 93 minucie Borussia wyrównała i ustaliła wynik na 2:2. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Jeremy Toljan, który kopnął piłkę między nogami Gikiewicza.
Jak zagrali Polacy? Łukasz Piszczek nie popełnił szczególnych błędów w defensywie. Jak zawsze starał się robić przewagę na połowie rywala. Przed zmianą stron był wiodącą postacią w swojej drużynie. Rafał Gikiewicz o dziwo nie miał wtedy zbyt wiele pracy. Przy straconych golu, jak zaznaczyliśmy, wiele nie zawinił. W drugiej odsłonie bardzo dobrze poradził sobie właśnie ze strzałem rodaka. Jak na drugi występ w Bundeslidze i na takim stadionie to spisał się bez zarzutu.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje