Bez przyjęcia, w lewy róg. Lewandowski rozpoczął Bundesligę od gola. Zanotował też asystę (WIDEO)
Robert Lewandowski od razu wysłał sygnał, że zawalczy o swój drugi w karierze tytuł króla strzelców Bundesligi. We wczorajszym otwierającym sezon meczu zdobył bramkę (i zanotował asystę), a jego Bayern Monachium rozgromił HSV Hamburg 5:0 (1:0).
Polak do siatki trafił w 53 minucie. Kopnął precyzyjnie z prawej nogi, wykańczając akcję całego zespołu. Później dołożył jeszcze do tego asystę przy drugim trafieniu Thomasa Muellera.
Poprzedni sezon, będący zarazem pierwszym w Bayernie, Lewandowski zaczął nie od gola, a od asysty. Wtedy jego drużyna pokonała VfL Wolfsburg 2:1. Jeżeli natomiast przyrównać wczorajszy wyczyn Lewego do jego wszystkich startów w Bundeslidze, to jest tak samo dobry, jak w ostatnim sezonie w Borussii Dortmund, kiedy w inauguracyjnym spotkaniu dał bramkę i asystę przeciwko Augsburgowi (4:0). Rozgrywki zakończył wówczas z 20 trafieniami, które pozwoliły sięgnąć mu debiutancką koronę króla strzelców niemieckiej ligi. Ten wynik chciałby powtórzyć i teraz.
Gol Lewandowskiego z meczu z HSV od 2:24: