Bartosz Kapustka bliski głośnego transferu? Jest jedno "ale"
Bartosz Kapustka nie może pomóc Legii Warszawa w wyjściu z kryzysu przez kontuzję, której nabawił się na początku sezonu. Jego kontrakt niebawem wygasa. Od 1 stycznia może rozmawiać z potencjalnymi pracodawcami. Zainteresowanie nim wykazuje Cracovia.
fot. Szymon Starnawski /Polska Press
Bartosz Kapustka wróci do Cracovii?
Przypomnijmy, że do świata wielkiej piłki Bartosz Kapustka wypłynął właśnie z Cracovii. Jego dobre występy sprawiły, że zainteresował się nim Adam Nawałka. Pomocnik szybko został stałym zawodnikiem w reprezentacji Polski, notując kilka występów na Euro 2016. Po piłkarskich mistrzostwach został sprzedany do Leicester City.
Tam nie sprawdził się i po nieudanych wypożyczeniach (jedno z nich zakończyło się zerwaniem więzadła) przeszedł do Legii Warszawa, której pomógł zdobyć mistrzostwo Polski. 25-latek znów jednak doznał kontuzji więzadła krzyżowego i od 5 miesięcy nie wybiegł na boisko.
Umowa Kapustki z Legią obowiązuje do 1 lipca 2022 roku. To oznacza, że już od 1 stycznia zawodnik może rozmawiać z potencjalnie nowym pracodawcą. Wojskowi nie wykorzystali jeszcze klauzuli i nie przedłużyli kontraktu z Kapustką. Sprawa jest otwarta i wszystko może się jeszcze zmienić.
Kolejne próby Cracovii
Cracovia jest poważnie zainteresowana pozyskaniem Kapustki w zasadzie od momentu, gdy zawodnik przestał regularnie grać w piłkę. Pierwszy raz już pół roku po odejściu piłkarza do ówczesnego mistrza Anglii. Potem nieudane próby przeprowadzono w 2017 i 2018 roku. Powodem były zarobki piłkarza.
Od 2019 roku Kapustka jest regularnie kontuzjowany, a rok temu tylko Legię było stać na niego w momencie, gdy pożegnał się z Leicester. Im mniej gra piłkarz, tym mniej może wynegocjować w nowej umowie. Tu pojawia się dla Pasów szansa, by pozyskać utalentowanego zawodnika bez nadszarpnięcia budżetu.
Zieliński rozmawiał z Kapustką
Kapustka udzielił niedawno wywiadu, w którym zasugerował, że Legia może nie przedłużyć z nim wygasającego z końcem sezonu kontraktu. Czy może sięgnąć po niego Cracovia?
- Na tę chwilę Bartek się leczy. Spotkałem się z nim na kawie, wiem, jaka jest jego sytuacja – mówi Jacek Zieliński. - Bartek musi dojść do pełnej dyspozycji. Fajnie się czuł w Cracovii, stąd wypłynął, ale pytanie w kontekście transferu to temat science-fiction. On nie od rundy wiosennej, ale dopiero jesiennej będzie do dyspozycji - dodał szkoleniowiec, za którego kadencji 25-latek odchodził z klubu.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje