Puchar Hiszpanii. Osiemnastolatek ratuje Real Madryt
Real w końcu zwycięski w tym roku. "Królewscy" pokonali Leganes 3:0 w pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu Hiszpanii. Na ustach wszystkich jest 18-letni Brazylijczyk Vinicius Junior.
fot. eastnews
W poprzednim sezonie Leganes trafiło na spory kryzys "Królewskich" i niespodziewanie wyeliminowało ich w ćwierćfinale poprzedniej edycji rozgrywek. Real szybko dostał okazję do rewanżu. Do pierwszego trefienia Santiago Bernabeu czekało jednak do końca pierwszej połowy spotkania. Karnego na gola zamienił Sergio Ramos. W drugiej połowie bohaterem Los Blancos był już Vinicius Junior.
Rewelacyjny nastolatek w 68. minucie asystował przy trafieniu Lucasa Vasqueza, dziesięć minut później sam popisał się pięknym trafieniem.
Brazylijczyk był żegnany owacją na stojąco. Mówi się, że na Viniciusie za szybko spoczywa presja. Brazylijczyk już teraz ma być motorem napędowym ataku Realu i strzelać najwięcej goli. Hiszpańskie media są pewne, że Karim Benzema nigdy nie będzie piłkarzem, który zapewni 50 goli, tyle, ile strzelał dla madrytczyków Cristiano Ronaldo. Już niedługo Vinicius ma wejść w buty obecnego gracza Juventusu. "Nadzieja Realu Madryt nazywa się Vinicius. On przywrócił Realowi puls" - napisała "Marca".
Gol Viniciusa w pucharowym meczu z Leganes
Wait what?!Vinicius goal for Real Madrid is...CRAZY!!!We saw scissor kick, but look how fast and how incredibly he twists his body! pic.twitter.com/8TTZoXHJAl— Tancredi Palmeri (@tancredipalmeri) 9 stycznia 2019
To pierwsze zwycięstwo Realu Madryt w tym roku. Wcześniej piłkarze Santiago Solariego zremisowali z Villarreal 2:2 i przegrali z Realem Sociedad 0:2.
